Ekstraklasa: niespodzianka w Krakowie. Cracovia przegrała z Górnikiem Łęczna

Cracovia przegrała z Górnikiem Łęczna 0:2 (0:2) w meczu 18. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Obie bramki zdobył Bartosz Śpiączka (27', 41'). To 3. ligowe zwycięstwo podopiecznych trenera Kamila Kieresia w tym sezonie.

2021-12-12, 14:38

Ekstraklasa: niespodzianka w Krakowie. Cracovia przegrała z Górnikiem Łęczna — Zawodnik Cracovii Sergiu Hanca (L) i Jason Eyenga Lokilo (P) z Górnika Łęczna podczas meczu 18. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Podopieczni Kamila Kieresia przyjechali do Krakowa podbudowani pierwszym wyjazdowym zwycięstwem z Jagiellonią Białystok. Od początku grali agresywnie, wysokim pressingiem i niemal w zarodku przerywali akcje ofensywne gospodarzy.

Niemrawa Cracovia

Inna sprawa, że Cracovia grała wyjątkowo nieporadnie, bez należytego zaangażowania. W 25. minucie Sergiu Hanca w prosty sposób stracił piłkę przed własnym polem karnym i umożliwił Bartoszowi Śpiączce oddanie strzału, który z trudem obronił Karol Niemczycki.

Cztery minuty później, po bardzo podobnej akcji, bramkarz Cracovii nie zdołał już zatrzymać strzału Śpiączki i goście objęli prowadzenie.

Niemal w następnej akcji mógł wyrównać Hanca. Rumun znalazł się sam przed Maciejem Gostomskim i kopnął prosto w niego. Dobitka okazała się niecelna.

Goście udowodnili swą wyższość

A Górnik jeszcze przed przerwą podwyższył prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzuty rożnego Damiana Gąski, Śpiączka wyskoczył najwyżej i głową skierował piłkę do siatki. To było już ósme trafienia tego napastnika w obecnym sezonie.

W przerwie trener Zieliński dokonał dwóch zmian i Cracovia zaczęła grać z większą energią. W 50. minucie Otar Kakabadze trafił nawet do siatki, ale gol nie został uznany, gdyż wcześniej na spalonym był Hanca.

Z upływem czasu zapał gospodarzy minął. Krakowianie mieli wprawdzie przewagę, ale grali zbyt wolno, aby zaskoczyć defensywę Górnika.

W 88. minucie bliski zdobycia trzeciej bramki był Serhij Krykun, który jednak przegrał pojedynek z Niemczyckim. Górnik odniósł zasłużone zwycięstwo i poprawił swoją sytuację w walce o utrzymanie się w ekstraklasie.

Cracovia Kraków - Górnik Łęczna 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Bartosz Śpiączka (27), 0:2 Bartosz Śpiączka (41-głową).

Żółta kartka - Cracovia Kraków: Mathias Hebo Rasmussen, Luis Rocha. Górnik Łęczna: Bartosz Śpiączka, Alex Serrano, Kryspin Szcześniak.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 5 749.

Cracovia Kraków: Karol Niemczycki - Cornel Rapa, Matej Rodin, Michal Siplak - Otar Kakabadze, Sylwester Lusiusz (46. Mathias Hebo Rassmusen), Pelle van Amersfoort, Kamil Pestka (60. Luis Rocha) - Jakub Myszor (64. Karol Knap), Sergiu Hanca (80. Michał Rakoczy) - Filip Piszczek (46. Rivaldinho).

Górnik Łęczna: Maciej Gostomski – Kryspin Szcześniak, Bartosz Rymaniak, Leandro - Michał Goliński (90+4. Michał Król), Janusz Gol, Alejandro Serrano, Serhij Krykun - Damian Gąska (77. Bartłomiej Kalinkowski), Jason Lokilo (83. Szymon Drewniak) - Bartosz Śpiączka (83. Przemysław Banaszak).