Guzy: Zachód ma mało ambitne cele co do deeskalacji konfliktu na granicy rosyjsko-ukraińskiej
- Ewentualna konfrontacja militarna pomiędzy Rosją, a Ukrainą to problem dla Kijowa i Zachodu co nie znaczy, że Rosja nie poniosłaby kosztów osiągając swoje cele - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Guzy z PAP. Gościem audycji był także Piotr Żochowski OSW.
2021-12-21, 21:10
Goście PR24 rozmawiali o sytuacji wokół Ukrainy w kontekście doniesień o tym, że Rosja szykuje się do kolejnego ataku na to państwo. MSZ Rosji opublikowało propozycje dotyczące tzw. gwarancji bezpieczeństwa, których Moskwa domaga się od Zachodu. Tymczasem kolejne rozmowy pomiędzy USA a Rosją mają rozpocząć się w styczniu.
Jarosław Guzy z PAP pytał, czy owe rozmowy mają przynieść jakiekolwiek konkluzje, żądania rosyjskie były znane bowiem publicznie i można było wnioskować, iż Zachód odmawia negocjacji. Nie jest więc jasne, jakich punktów miałaby rozmowa na linii USA-Rosja dotyczyć.
"Sytuacja w stanie zamrożenia"
- Zachód ma mało ambitne cele co do deeskalacji konfliktu na granicy rosyjsko-ukraińskiej, nie ma pewności zatem oddalenia zagrożenia, ale to nie zmienia celów polityki rosyjskiej i w gruncie rzeczy zostawia sytuację w stanie zamrożenia. Putin prowadzi grę dalej, a Zachód na nią odpowiada w sposób taki, który Ukrainy nie może satysfakcjonować - powiedział Jarosław Guzy.
Piotr Żochowski z OSW dodał, że mamy obecnie do czynienia z sytuacją przejściową, nie ma czynnych rozmów, a jedynie ich zapowiedzi. To, co wypływa na powierzchnię, to to, że strona zachodnia chce wznowić negocjacje w sprawie unormowania sytuacji w Donbasie. Rosja nie jest tym zainteresowana, ponieważ dąży do federalizacji.
REKLAMA
"Kijów nie popada w histerię"
- Ośrodek decydencki w Kijowie nie popada w histerię, uspokaja. Z drugiej strony, władze zaczęły się przygotowywać, choć późno, do obrony. Zatwierdzono plan obrony i w strategicznej jego koncepcji stawia się na totalność tej obrony, oporu narodowego, czyli stawianie na mobilizację całego społeczeństwa w tym ruchu partyzanckiego - wyjaśnił Piotr Żochowski.
Ukraina przygotowuje się na ewentualną konieczność ukrywania cywilnych mieszkańców przed bombardowaniem i innymi sytuacjami nadzwyczajnymi, donosi o tym Radio Swoboda. W Kijowie jest 500 schronów i ponad 6 tys. miejsc podwójnego przeznaczenia, w których w razie potrzeby można się ukryć.
Posłuchaj
***
REKLAMA
Audycja: "Kontrapunkt"
Prowadzący: Paweł Lekki
Gość: Jarosław Guzy z PAP i Piotr Żochowski OSW
Data emisji: 21.12.2021
REKLAMA
Godzina: 20:33
Polecane
REKLAMA