Gazprom znów pod lupą Komisji Europejskiej. Chodzi o zasady konkurencji
Komisja Europejska rozpoczyna kolejne śledztwo antymonopolowe przeciwko Gazpromowi - informuje Biznesalert.pl. "To realizacja postulatu składanego między innymi przez Polaków" - czytamy.
2021-12-22, 11:39
Jak informują rozmówcy portalu BiznesAlert.pl, śledztwo dotyczy "możliwego nadużycia pozycji rynkowej przez Gazprom" i już jest w toku. - Komisja Europejska wysłała prośbę o przekazanie właściwych informacji do głównego dostawcy (czyli do Gazpromu - przyp. red.). Śledztwo wymaga zebrania dowodów więc nie można na razie przedstawić więcej informacji - przyznał rozmówca portalu.
Jak zwraca uwagę portal, przebieg śledztwa zależny będzie m.in. od responsywności Gazpromu i jakości współpracy z Komisją. Będzie też zależny od "materiału dowodowego przekazanego przez państwa członkowskie".
- Wszyscy dostawcy gazu do Europy muszą spełniać te same wymogi jak dostawcy z Unii Europejskiej: przejrzystość, rozdział właścicielski i dostęp stron trzecich. To zasady, których należy przestrzegać przy wszystkich operacjach na rynku gazu w Unii - tłumaczy przedstawiciel Brukseli w rozmowie z BiznesAlert.pl.
Realizacja postulatów Polski
O wszczęcie drugiego postępowania przeciwko Gazpromowi apelowała w połowie grudnia m.in. Polska. Chodziło o podejrzenia dotyczące celowego ograniczania podaży przez rosyjskiego monopolistę i windowanie cen paliwa.
REKLAMA
Wśród przekazanych przez Polskę dokumentów była informacja o zachowaniu Gazpromu na rynku gazu. - Stwierdzono, że tylko w 45 procentach są wypełnione magazyny. Jest tam też informacja, że mimo, że zapotrzebowanie jest duże wyższe niż w poprzednim roku i na przykład dostawy z Algierii i Norwegii zostały zwiększone o 25 procent, w tym samym czasie dostawy Gazpromu to jest 45 procent napełnienia magazynów, co pokazuje na sytuację wykorzystywania pozycji dominującego dostawcy i prowadzenie praktyk monopolistycznych i wykorzystywanie tej pozycji monopolisty - argumentowała wówczas minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Naimski: Polska ma duże rezerwy
O manipulacjach Rosji mówił także w Programie 1 Polskiego Radia minister w Kancelarii Premiera Piotr Naimski. W rozmowie z "Sygnałami dnia" zwrócił uwagę, że to jedna z przyczyn kryzysu energetycznego.
Posłuchaj
Piotr Naimski: Rosjanie nie wysyłają gazu ponad minimalne dostawy, co powoduje wzrost cen tego surowca (IAR) 0:21
Dodaj do playlisty
We wtorek rosyjski Gazprom ponownie wstrzymał przepływ gazu rurociągiem jamalskim, co spowodowało natychmiastowy wzrost cen tego surowca w Europie. W Holandii cena megawatogodziny gazu na rynku kontraktów terminowych osiągnęła wczoraj najwyższy poziom w historii - 180 euro.
Obejrzyj całą rozmowę z Piotrem Naimskim w "Sygnałach Dnia":
Czytaj także:
- Jakie zapasy gazu ma Polska? Jesteśmy w lepszej sytuacji niż reszta Europy
- "To czysto komercyjna sytuacja". Rzecznik Kremla o dostawach gazu do Niemiec
- Wysokie ceny nośników energii. Dawid Piekarz: kumulacja negatywnych czynników
BiznesAlert.pl, IAR/ mbl
REKLAMA