Ambasador Rosji w Estonii : w 2022 roku Rosja nie zamierza atakować sąsiadów
Jak podała estońska telewizja państwowa ERR News - ambasador Rosji w Estonii Aleksander Pietrow w życzeniach na Boże Narodzenie i Nowy Rok, skierowanych do estońskiego posła, napisał, że Moskwa w przyszłym roku nie zaatakuje sąsiadów.
2021-12-23, 13:25
Pietrow wysłał kartkę świąteczną do przewodniczącego komisji spraw zagranicznych parlamentu Estonii Marko Mihkelsona. Ten podzielił się zdjęciem kartki na Twitterze, zamieszczając komentarz: "Tymczasem wszyscy źle zrozumieliśmy Rosję. Dostałem kartkę od rosyjskiego ambasadora w Tallinie".
Na kartce wydrukowane są życzenia wesołych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku w języku angielskim, rosyjskim i estońskim. Między słowami życzeń ambasador Pietrow dopisał odręcznie komentarz, w którym wraz z pozdrowieniami zapewnił, że "Rosja nie zamierza podejmować żadnych agresywnych działań wobec swoich sąsiadów w 2022 roku".
Pietrow, który pełni misję w Estonii od 2015 roku, odchodzi ze stanowiska na początku 2022 roku, a nowym ambasadorem Rosji w Estonii zostanie Władimir Lipajew.
Rosja zgromadziła ponad 100 tys. żołnierzy przy wschodniej granicy Ukrainy, a wedle amerykańskiego wywiadu Moskwa może rozpocząć atak na Ukrainę zimą. Rozmieszczenie sił wojskowych spowodowało napięcia między Rosją a NATO.
REKLAMA
Porozumienie
Przewodniczący OBWE na Ukrainie Mikko Kinnunen poinformował w komunikacie, że uczestnicy rozmów wyrazili determinację, aby w pełni przestrzegać porozumienia o zawieszeniu broni z lipca 2020 roku.
Oświadczenie zostało wydane po spotkaniu urzędników Ukrainy, Rosji i OBWE - znanej jako Trójstronna Grupa Kontaktowa. W rozmowach uczestniczyli także przedstawiciele samozwańczych republik ludowych donieckiej i ługańskiej.
OBWE podkreśla, że wczorajsze uzgodnienia mają duże znaczenie zwłaszcza dla ludności mieszkającej w pobliżu linii rozgraniczenia z obwodami donieckim i ługańskim.
Powiązany Artykuł
Rosja gromadzi wojska przy granicy z Ukrainą. NATO ostrzega Moskwę
- "Putin może wciągnąć Łukaszenkę w działania przeciw Ukrainie". Doradca Cichanouskiej: Zachód musi wyrazić sprzeciw
- Dziesiątki tysięcy rosyjskich żołnierzy przy granicy z Ukrainą. "Monitorujemy to wszystko"
jbt
REKLAMA