KE chce uznać energetykę jądrową i gazową za zielone technologie. Niemcy i Austria protestują
Niemcy i Austria stawiają zdecydowany opór Komisji Europejskiej, która zaproponowała zaklasyfikowanie energii nuklearnej oraz gazu ziemnego jako "zielonych" źródeł energii.
2022-01-03, 06:49
Komisja Europejska chce uznać energetykę jądrową i gazową za tak zwane zielone technologie. Taka propozycja znalazły się w projekcie dokumentu, który - według nieoficjalnych informacji - rozesłano rządom państw członkowskim Unii Europejskiej. Jak podaje afp, Komisja Europejska przedstawiła w nim wstępne warunki inwestycji w "zieloną" energię, które mają przyczynić się do redukcji emisji dwutlenku węgla.
Zgodnie z propozycją KE w ramach "klasyfikacji zrównoważonego finansowania" na co najmniej następne 20 lat otwarta zostanie droga do inwestowania w elektrownie atomowe, a co najmniej na 10 - w gaz ziemny.
W propozycji KE napisano, że produkowanie energii nuklearnej należy uznać za zrównoważoną działalność gospodarczą, jeśli kraje, na których terytorium znajdują się elektrownie atomowe, są w stanie bezpiecznie pozbyć się toksycznych odpadów i nie powodują "znacznych szkód" dla środowiska. Budowa nowych elektrowni nuklearnych miałaby zostać uznana za zieloną przy udzielaniu zezwoleń do 2045 r.
Inwestycje w gaz ziemny jako "przejściowe" źródło energii również miałyby zostać uznane za zielone, choć wymieniono tu więcej szczegółowych warunków, takich jak zamiana przez gaz tradycyjnych źródeł kopalnych w rodzaju węgla czy wytwarzanie emisji nieprzekraczających 270 g dwutlenku węgla na kilowat.
REKLAMA
Krytyka Niemiec i Austrii
Komisja Europejska rozpoczęła proces konsultacji z państwami członkowskimi. Minister środowiska Niemiec Steffi Lemke z partii Zielonych nazwała te plany "absolutnie błędnymi", z kolei minister gospodarki i klimatu Niemiec Robert Habeck wyraził dezaprobatę dla nowych propozycji. Stanowisko nowego rządu Niemiec jest jednak podzielone, gdyż kanclerz Olaf Scholz z SPD chce trzymać się kursu poprzedniego rządu.
Leonore Gewessler, minister klimatu, środowiska i energii z Austrii, również skrytykowała krok Komisji Europejskiej, podkreślając, że został on wykonany "pod osłoną nocy". Zaznaczyła, że Austria nie zawaha się przed podjęciem kroków prawnych.
Z kolei uznania energii atomowej za źródła zrównoważone domagają się między innymi Francja i Polska. Dotychczas tylko mniejszość państw UE zdecydowanie się temu sprzeciwiała. Ostateczny projekt tzw. unijnej taksonomii finansowania zrównoważonego rozwoju ma zostać przedstawiony w styczniu.
Zobacz także: Piotr Naimski w "Sygnałach dnia"
Czytaj także:
- Szczyt COP26. Sekretarz generalny ONZ: zmierzamy w kierunku klimatycznej katastrofy
- Odrzutowcami na szczyt klimatyczny. Włoska prasa krytycznie o COP26
dw.com/IAR/PAP/dn
REKLAMA