Pieniądze z OZE na rozbudowę sieci dystrybucyjnej? Prezes URE: to odciąży odbiorców
- Należy rozważyć, czy wparcia kierowanego dotychczas na budowę OZE nie należy przesunąć na rozbudowę sieci. Transformacja na jej obecnym etapie wymaga bowiem rozbudowy sieci, a OZE przy dzisiejszych cenach energii radzą sobie same - mówi prezes URE Rafał Gawin.
2022-01-03, 07:28
W październiku 2021 r., z inicjatywy Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki ruszyły prace specjalnego zespołu, który ma wypracować "Kartę efektywnej transformacji sieci dystrybucyjnych polskiej energetyki", czyli Porozumienie Społeczne Regulatora Sektorowego i Branży Dystrybucyjnej.
- Zaangażowaliśmy w ten projekt organizacje zrzeszające dystrybutorów energii elektrycznej - zarówno pięciu największych jak i tych małych, PSE, ekspertów, oraz stronę rządową - ministerstwa: klimatu i środowiska, aktywów państwowych, rozwoju i technologii, funduszy i polityki regionalnej a także pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej - powiedział prezes URE Rafał Gawin.
"Mniej dotować wytwarzanie"
Jednym z obszarów, nad którymi pracuje zespół jest struktura finansowania transformacji sieci dystrybucyjnych. Jak zauważył Rafał Gawin, dziś istnieje wiele systemów i źródeł wsparcia dla źródeł wytwórczych OZE. Tymczasem - jak ocenił - przy obecnych cenach energii wytwarzanie radzi sobie samo, a inwestycje w odnawialne źródła w znaczniej mierze są w stanie sfinansować się rynkowo.
Z drugiej strony dynamika powstawania nowych źródeł wytwórczych wymaga rozbudowy i transformacji sieci, do czego potrzebne są znaczące nakłady finansowe.
REKLAMA
- Można by mniej dotować wytwarzanie, a więcej środków przesunąć na dystrybucję. Między innymi tym, jakie działania należy podjąć w obszarze OSD oraz z jakich środków je finansować zajmuje się zespół - podkreślił prezes URE.
Rafał Gawin podkreślił, że programy wsparcia mają sens, gdy ceny energii na rynku nie dają odpowiedniej stopy zwrotu.
- Ale patrząc na dzisiejsze ceny, to wydaje się, że warto przesunąć do OSD te środki, które do tej pory dotowały wytwarzanie. To odciąży odbiorców, ponieważ spadną obciążenia finansowe zawarte w taryfie - powiedział.
Nie tylko przyłączanie nowych źródeł
Jak wyjaśnił szef Urzędu, w ramach prac zespołu w pierwszej kolejności należy ustalić, jakie inwestycje należy przeprowadzić, by w perspektywie kolejnych 10 lat osiągnąć cele wynikające z polityki energetycznej państwa.
REKLAMA
- Jednym z takich celów jest szeroko rozumiana integracja OZE - nie tylko przyłączanie nowych źródeł do sieci, ale i absorpcja energii do sieci - zaznaczył prezes URE.
Kolejny obszar zidentyfikowany jako strategiczny to cyfryzacja sieci, która jest niezbędna do skutecznego i efektywnego zarządzania siecią przy dynamicznie rosnącym rozproszeniu źródeł.
URE podaje, że aby uwzględnić te dwa kluczowe obszary w Karcie efektywnej transformacji należy podzielić działania na cztery główne etapy:
- określenie zakresu niezbędnych do podjęcia działań,
- ocena kosztu ich realizacji,
- ustalenie możliwej struktury finansowania tych działań,
- ocena przełożenia tego finansowania na taryfy - czyli kosztu dla odbiorców końcowych.
"Trzeba będzie powtórzyć szacunki"
- Jeśli chcemy osiągnąć określony stopień cyfryzacji i jednocześnie integrować OZE, to musimy sobie odpowiedzieć na pytania: jakie inwestycje należy zrealizować, ile pieniędzy na to wydać w ciągu 10 lat, skąd wziąć te pieniądze i jaki będzie to miało wpływ na taryfy dystrybucyjne - wyjaśnił Rafał Gawin.
REKLAMA
Zastrzegł, że jeżeli zespół oceni, iż przełożenie założonych działań na taryfy będzie nieakceptowalne społecznie, trzeba będzie powtórzyć szacunki dla zmienionych parametrów.
- Liczę, że finalnie wypracowany zostanie taki plan, który będzie zawierał cele, środki ich realizacji i koszty akceptowalne przez wszystkich uczestników rynku - zaznaczył.
Prace trwają i są dość zaawansowane.
- Zakładamy, ze efekty pojawią się do połowy 2022 r. tak, aby wypracowane rozwiązania mogły znaleźć odzwierciedlenie już w decyzjach dotyczących finansowania inwestycji w sektorze na rok 2023 - dodał prezes URE.
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA
REKLAMA