Eskalacja protestów w Kazachstanie. Rozpoczęto "akcję antyterrorystyczną"

W największym mieście Kazachstanu, byłej stolicy Ałmaty, rozpoczęła się "operacja antyterrorystyczna". Miejscowe media donoszą o licznych wystrzałach broni palnej. Władze apelują do mieszkańców, aby pozostali w domach.

2022-01-05, 23:32

Eskalacja protestów w Kazachstanie. Rozpoczęto "akcję antyterrorystyczną"

Wcześniej władze miasta poinformowały o odbiciu z rąk "uzbrojonych band" terenu lotniska. Podczas operacji zginąć miało dwóch policjantów. "Miasto bezkarnie dewastują dobrze zorganizowane bandy" - podkreśla ratusz.

W Kazachstanie od 2 stycznia trwają zamieszki. W środę w wielu miastach w tym w Ałmaty, Nur-Sułtanie, Aktau i Aktobe doszło do starć demonstrantów z policją. Na terenie całego kraju wprowadzono stan wyjątkowy.

Kazachstańskie MSW poinformowało o bandach rabujących sklepy i bankomaty, a prezydent Kasym-Żomart Tokajew oświadczył, że w kraju działają terroryści.

Protesty w Kazachstanie. Prezydent szuka pomocy

REKLAMA

Mieszkańcy Kazachstanu wyszli na ulice po tym, jak rząd ogłosił podwyżki cen paliw. Dodatkowo protestujący zażądali odsunięcia od władzy byłego prezydenta Nursułatana Nazarbajewa i jego ludzi. Urzędujący prezydent zdymisjonował rząd, odwołał swojego poprzednika ze stanowiska przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa i sam przejął jego obowiązki.

Jednocześnie wezwał kraje należące do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) - Rosję, Białoruś, Kirgizję, Tadżykistan, Uzbekistan, Armenię - do militarnej pomocy. W tej sprawie prezydent Armenii Nikoła Paszynian rozpoczął konsultacje z liderami państw-członków Organizacji.

Czytaj także:

ms

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej