Brytyjską służbę zdrowia wspiera armia. Kraj zmaga się z omikronem
Brytyjska armia pomaga od dziś w londyńskich szpitalach. W wielu miejscach brakuje rąk do pracy. Lekarki i pielęgniarze często zmuszani są do izolowania się. Powodem jest nowy wariant koronawirusa, omikron, który rozprzestrzenia się w zatrważającym tempie.
2022-01-07, 19:32
Stolica jest jednym z ognisk nowego wariantu koronawirusa. Ale problemy pojawiają się w całym kraju. 16 lokalnych funduszy zarządzających szpitalami ogłosiło z tego powodu stan alarmowy.
Szczepienia "jeszcze nigdy nie były tak dostępne"
Rząd i lekarze cały czas podkreślają: szczepionki są kluczową bronią. - Jeszcze nigdy nie były tak łatwo dostępne - mówił Polskiemu Radiu Tehseen Khan, starszy konsultant kliniczny ds. szczepień w stołecznej służbie zdrowia.
- Chodzi też o wszystkich imigrantów. Nie trzeba być zarejestrowanym u lekarza, nie trzeba mieć numeru służby zdrowia. Nie poprosimy was o pokazanie dokumentów, nie sprawdzimy statusu imigracyjnego. Otrzymanie szczepionki to podstawowe prawo człowieka: chronić siebie i chronić innych - podkreślił rozmówca Polskiego Radia.
Problem dostępu do informacji
Jak poinformował dr Tehseen Khan, problem niskiego poziomu wyszczepienia w znacznym stopniu dotyczy także imigrantów z Polski. - Próbujemy dotrzeć do tych mniejszości, by dać im informacje potrzebne do podjęcia decyzji - mówił.
REKLAMA
Dr Khan na co dzień pracuje we wschodnim Londynie, jednej z najbardziej zróżnicowanych kulturowo dzielnic stolicy. - W Hackney jest dość dużo Polaków, wiele razy rozmawiałem z nimi sam na sam. Co tu dużo kryć: jest pewna niewielka grupa ludzi, która po prostu nie chce się zaszczepić i nie zaszczepi się pewnie nigdy. Ale wielu ma po prostu pytania, wątpliwości, które można rozwiać - podkreślił, dodając, że często problemem jest dostęp do informacji.
Posłuchaj
Trudna sytuacja epidemiczna w Wielkiej Brytanii
Posłuchaj
Kolejne sygnały wskazują, że w Londynie szczyt fali omikronu mógł już nastąpić, choć eksperci ostrzegają, że trzeba jeszcze poczekać na efekt powrotu dzieci do szkół. Reszta kraju jest "w tyle" za stolicą.
Dzisiejszy bilans pandemiczny w Wielkiej Brytanii, to 178 tysięcy zakażeń i 229 zgony.
- Kolejne przypadki omikrona w Polsce. Prof. Boroń-Kaczmarska: pandemia się rozpędza
- Kontrowersje wokół obowiązkowych szczepień w USA. Sąd rozstrzygnie, czy są zgodne z konstytucją
jmo
REKLAMA