Alarmujące słowa szefa Pentagonu. "Putin ma już zdolność bojową"

Minister obrony USA Lloyd Austin powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin ma już obecnie zdolność bojową do podjęcia działań przeciwko Ukrainie. Szef Pentagonu zapewnił, że "wciąż jest czas i pole do dyplomacji". Z kolei gen. Mark Milley zwrócił uwagę, że rosyjskie formacje w pobliżu granic Ukrainy wykraczają poza siły lądowe, powietrzne i morskie. Obejmują - jak wskazał - także jednostki przygotowane do cyberwojny.

2022-01-28, 21:33

Alarmujące słowa szefa Pentagonu. "Putin ma już zdolność bojową"

- Chociaż nie sądzimy, że prezydent Putin podjął ostateczną decyzję o użyciu sił przeciwko Ukrainie, to wyraźnie ma teraz tę zdolność - oświadczył Austin na konferencji prasowej.

Dodał, że "istnieje wiele dostępnych opcji obejmujących zajmowanie miast i znaczących terytoriów, ale także akty przymusu i prowokacyjne działania polityczne, takie jak uznanie terytoriów separatystycznych".

Szef Pentagonu podkreślił, że Stany Zjednoczone nadal skupiają się na zwalczaniu rosyjskiej dezinformacji, w tym wszystkiego, co może być wykorzystane jako pretekst do ataków na Ukrainę. Dodał, że USA zobowiązały się do pomocy Ukrainie w obronie, m.in. poprzez dostarczenie dodatkowej broni przeciwpancernej.

Mimo to Lloyd Austin zaznaczył, że konflikt między Ukrainą a Rosją "nie jest nieunikniony". - Wciąż jest czas i pole do dyplomacji - zapewnił. 

REKLAMA

Potencjalny atak Rosji na Ukrainę

Uczestniczący w konferencji przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA generał Mark Milley powiedział z kolei, że rosyjski atak na pełną skalę na Ukrainę miałby "przerażające" konsekwencje.

- Można sobie wyobrazić, jak to mogłoby wyglądać w gęsto zabudowanych obszarach miejskich - mówił Mark Milley, przewidując w przypadku rosyjskiej ofensywy "znaczną liczbę ofiar". Jak podkreślił "to byłoby przerażające, byłoby okropne". Generał zwrócił także uwagę, że rosyjskie formacje w pobliżu granic Ukrainy wykraczają poza siły lądowe, powietrzne i morskie i obejmują także jednostki przygotowane do cyberwojny.

Rosja od jesieni gromadzi wojska w pobliżu ukraińskiej granicy. Zgromadziła już ponad 100 tysięcy żołnierzy. Moskwa dementuje informacje, jakoby miała zaatakować Ukrainę. We wtorek (18.01) na Białoruś dotarły pierwsze oddziały rosyjskie, które biorą udział we wspólnych rosyjsko-białoruskich manewrach.

Czytaj również:

nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej