"Jest to coraz bardziej niepokojące". Premier Wielkiej Brytanii o sytuacji przy granicy Ukrainy
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson apeluje do Rosji, by nie odstępowała od negocjacji i uniknęła "bezmyślnej i katastrofalnej inwazji". Szef brytyjskiego rządu poinformował na Twitterze, że odbył w tym tygodniu narady w sprawie obronności, a sytuacja na granicach Ukrainy jest coraz bardziej niepokojąca.
2022-01-30, 17:27
Z kolei minister spraw zagranicznych Zjednoczonego Królestwa Liz Truss powiedziała, że Londyn wprowadzi nowe rozwiązania prawne, które pozwolą na poszerzenie sankcji wobec Rosji w przypadku inwazji na Ukrainę. Ma to umożliwić dotknięcie sankcjami jak największej liczby podmiotów i ludzi.
- Jakakolwiek firma, na której zależy Kremlowi i rosyjskiemu reżimowi będzie mogła zostać nimi objęta, by oligarchowie Putina i podmioty utrzymujące rosyjskie państwo nie mieli się gdzie ukryć - powiedziała szefowa brytyjskiej dyplomacji.
Napięta sytuacja
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w rozmowie z BBC, że Sojusz nie planuje rozmieszczania swoich wojsk na Ukrainie w przypadku rosyjskiej agresji na to państwo. Jeśli Rosja zaatakuje, NATO skupi się na zapewnianiu Ukrainie innego rodzaju wsparcia.
Rosyjskie ministerstwo obrony codziennie podaje informacje o rozpoczęciu lub zakończeniu manewrów wojskowych. Z kolei rosyjskie media niezależne, powołując się na zachodnie redakcje, podały, że Moskwa ściąga na rosyjsko-ukraińskie pogranicze nie tylko żołnierzy, ale również oddziały medyczne. Natomiast ukraińskie ministerstwo obrony nazywa część tych doniesień elementem wojny informacyjno-psychologicznej, której celem jest wywołanie paniki.
REKLAMA
Czytaj także:
- Rosja nałożyła kolejne zakazy dla obywateli UE. Tamtejsze MSZ poszerzyło "czarną listę"
- "Nie potrzebujemy paniki". Zełenski mówi o sytuacji na Ukrainie i oskarża inne kraje
Zobacz również: Jan Piekło w "Trójkowym komentarzu dnia"
dz
REKLAMA