Marcin Bułka wyrzucił PSG za burtę Pucharu Francji. Polak bohaterem konkursu rzutów karnych
Piłkarze Paris Saint-Germain przegrali z OSG Nice (0:0, 5:6 w rzutach karnych) w 1/8 finału Pucharu Francji. Bohaterem meczu okazał się polski bramkarz Marcin Bułka, który został bohaterem konkursu "jedenastek".
2022-02-01, 07:33
Marcin Bułka w sierpniu ubiegłego roku został wypożyczony z PSG do OGC Nice. Polak w Paryżu miał problemy z regularną grą, dlatego postanowił spróbować sił w Nicei.
Mecz 1/8 finału Pucharu Francji z PSG był dla Bułki pierwszym występem na Parc de Princes, bowiem do tej pory 22-latek dostał szansę w jedynie dwóch meczach wyjazdowych.
Początek meczu nie przyniósł wielkich emocji. Paryżanie z Leo Messim w składzie nie mogli znaleźć sposobu na przełamanie dobrze zorganizowanej obrony rywali z Nicei. Przez pierwsze 30 minut nie byli w stanie oddać celnego strzału na bramkę strzeżoną przez polskiego golkipera.
Po ostatnim gwizdu na tablicy nadal widniał bezbramkowy remis. Nie pomogło nawet wejście na murawę Kyliana Mbappe. O awansie miał rozstrzygnąć konkurs rzutów karnych.
REKLAMA
Tam Bułka popisał się dwiema paradami, które zatrzymały strzały Leandro Paredesa i Xaviego Simonsa. Gianluigi Donnarumma wcześniej obronił tylko strzał Andy'ego Delorta, co oznaczało, że to piłkarze Nice wywalczyli awans do ćwierćfinału.
"Ociężały Icardi, Bułka bohaterem" - pisał na swoim portalu dziennik "L'Equipe".
- Była tam moja rodzina i bardzo się cieszę, bo to pierwszy raz, kiedy widzieli mecz. Znam tych graczy, ale bardziej chodziło o wyczucie, wybrałem właściwy kierunek i powstrzymałem ich - mówił po meczu zachwycony Bułka.
Zespół PSG wywalczył Puchar Francji 14 razy (rekord kraju), m.in. w dwóch ostatnich edycjach. W kolejnej fazie Nice zmierzy się z zespołem Arkadiusza Milika - Marsylią.
REKLAMA
Pary ćwierćfinałowe:
OGC Nice - Olympique de Marseille
Bergerac - FC Versailles
FC Nantes - SC Bastia
AS Monaco - Amiens SC
- Czesław Michniewicz nowym selekcjonerem. Konferencja prasowa pełna kontrowersji
- Mateusz Żukowski opuścił Lechię Gdańsk. 20-latek zagra w Rangers FC
- Czesław Michniewicz pojedzie do Rosji. W planach trzy mecze i rozmowy z kadrowiczami
JK
REKLAMA