Cyberatak na główne terminale naftowe w kilku krajach. Spowodował problemy z rozładunkiem ropy

Ofiarami ataku stały się terminale naftowe w Belgii, Niemczech i Holandii. Włamanie do systemów informatycznych zakłóciło rozładunek ropy naftowej z tankowców. Jak sugeruje serwis "Terror Alarm", sprawcą napaści jest Rosja.

2022-02-03, 21:55

Cyberatak na główne terminale naftowe w kilku krajach. Spowodował problemy z rozładunkiem ropy
Jak powiedział szef Orlenu Daniel Obajtek, rafinerie spółki mają zamówione dostawy, gwarantujące pracę na "paręnaście" miesięcy w przód.Foto: Wojciech Wrzesien/ Shutterstock

Główne terminale naftowe w Belgii, Niemczech i Holandii padły ofiarą cyberataku na dużą skalę. Według władz tych państw włamanie rozpoczęło się kilka dni temu. Zakłóciło to rozładunek tankowców na i tak już napiętym rynku ropy. Jak sugeruje serwis "Terror Alarm", sprawcą napaści jest Rosja.

Cyberatak uderzył m.in. w Hamburg – duże miasto portowe w północnych Niemczech. Organy sądowe tego kraju wszczęły śledztwo w sprawie podejrzanych "wyłudzeń" w obliczu gwałtownie rosnących cen energii. Europejski Urząd Policji Europol poinformował agencję informacyjną AFP, że zaoferował władzom niemieckim swoje wsparcie.

Cyberatak w Niemczech i Belgii 

Niemiecka firma Oiltanking potwierdziła w czwartek, że padła "ofiarą cyberataku mającego wpływ na systemy komputerowe". Włamanie wykryto 29 stycznia i podjęto "środki nadzwyczajne". "Wszystkie strony kontynuują prace nad jak najszybszym powrotem do normalnych operacji na wszystkich naszych terminalach" - podała firma w oświadczeniu.

Belgijskie władze również wszczęły dochodzenie w sprawie włamań do instalacji naftowych w portach, w tym w Antwerpii i w Gandawie. Ofiarą cyberataku padły też porty w Amsterdamie i Rotterdamie, gdzie ucierpiały systemy informatyczne firm.

REKLAMA

Jak podał portal Euronews, powołując się na eksperta, cyberatak zakłócił rozładunek tankowców na i tak już napiętym rynku ropy. - Atak cybernetyczny pojawił się na różnych terminalach, dość wiele terminali zostało uszkodzonych - powiedział Jelle Vreeman, starszy makler z morskiej firmy logistycznej Riverlake w Rotterdamie. - Ich oprogramowanie zostało zhakowane i nie mogą rozładowywać statków. Zasadniczo system operacyjny nie działa - wyjaśniał.

Czytaj także:

tvp.info, bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej