Ekstraklasa: bezbramkowy remis na koniec kolejki. Wisła Kraków podzieliła się punktami z Górnikiem Łęczna

Bezbramkowym remisem zakończył się ostatni mecz 22. kolejki Ekstraklasy, w którym zmierzyły się Wisła Kraków i Górnik Łęczna. Oba zespoły potrzebowały zwycięstwa, jednak zabrakło skuteczności.

2022-02-21, 20:15

Ekstraklasa: bezbramkowy remis na koniec kolejki. Wisła Kraków podzieliła się punktami z Górnikiem Łęczna

Wisła Kraków rozpoczęła bardzo ważne w kontekście utrzymania w Ekstraklasie spotkanie w naprawdę dobrym stylu. "Biała Gwiazda" grała ofensywnie i szybko zaczęła stwarzać sobie sytuacje do tego, by wyjść na prowadzenie.

W pierwszych dziesięciu minutach zdołała zagrozić bramce rywali więcej razy niż w poprzednim spotkaniu, w którym w beznadziejnym stylu przegrała 0:1 ze Stalą Mielec. Niestety, tym razem problemy Wisły dotyczyły przede wszystkim skuteczności. Dobre okazje zmarnowali Cisse i Savić, choć piłkarzom krakowskiego klubu trzeba przyznać, że po objęciu sterów przez Jerzego Brzęczka widać było u nich bardzo dużo zaangażowania i woli walki.

Górnik starał się odpowiadać na poczynania "Białej Gwiazdy", ale w miarę zbliżania się do szesnastki gospodarzy, zaczynało brakować im pomysłów na to, jak sfinalizować swoje akcje.

W 64. minucie groźnym strzałem popisał się wprowadzony po przerwie Hugi, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. Wisła cały czas próbowała, jednak piłkarze Jerzego Brzęczka nie potrafili wykonać ostatniego podania, często podejmowali złe decyzje, pozwalając rywalom na kasowanie swoich akcji. Kilka niezłych szans zmarnował Savić, któremu były selekcjoner reprezentacji Polski tłumaczył coś tuż po jego zejściu z boiska.

REKLAMA

Spotkanie mogło zakończyć się dość niespodziewanym rezultatem, w jednej z ostatnich akcji piłkę w polu karnym przyjął Banaszak i był miał bardzo dobrą szansę, by dać Górnikowi Łeczna wygraną. Niestety dla przyjezdnych, nie był w stanie skierować piłki do siatki.

"Biała Gwiazda" miała przewagę, ale nie udało się zwyciężyć. Co więcej, zespół od wznowienia rozgrywek pozostaje jedynym w całej Ekstraklasie, który nie strzelił jeszcze w tym roku ani jednego gola. 

Sytuacja na dole tabeli pozostaje bez zmian, a żadna z drużyn nie może być w pełni zadowolona z rezultatu poniedziałkowego starcia.

W tabeli prowadzi Pogoń Szczecin (46 pkt) z przewagą punktu nad Lechem Poznań oraz czterech nad Rakowem Częstochowa. "Biała Gwiazda" jest 15. (22 pkt), a tuż za nią plasuje się Górnik Łęczna (21 pkt).

REKLAMA

Wisła Kraków – Górnik Łęczna 0:0.

Żółta kartka – Wisła Kraków: Enis Fazlagic; Górnik Łęczna: Serhij Krykun.

Sędzia: Damian Kos (Wejherowo). Widzów: 10 269.

Wisła Kraków: Mikołaj Biegański - Konrad Gruszkowski, Joseph Colley, Michal Frydrych, Matej Hanousek – Mateusz Młyński (46. Dor Hugi), Enis Fazlagic, Nikola Kuveljic (72. Michal Skvarka), Stefan Savic (82. Gieorgij Żukow), Momo Cisse (59. Luis Fernandez) - Zdenek Ondrasek (59. Jan Kliment).

Górnik Łęczna: Maciej Gostomski - Gerson Guimaraes, Bartosz Rymaniak, Leandro – Michał Goliński, Szymon Drewniak (86. Alex Serrano), Janusz Gol, Serhij Krykun (67. Daniel Dziwniel) - Jason Lokilo, Damian Gąska (77. Marcel Wędrychowski) – Bartosz Śpiączka (86. Przemysław Banaszak).

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej