Stoltenberg w Polsce: NATO nie chce być częścią tego konfliktu, nie wyśle wojsk na Ukrainę

Szef NATO podkreślił na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Andrzejem Dudą, że "Władimir Putin zrujnował pokój w Europie, dokonując brutalnej i niczym nieuzasadnionej inwazji na Ukrainę".

- Poczynania Rosji są całkowicie nieakceptowalne - dodał i zaznaczył, że "są one umożliwiane przez Białoruś".

"Będziemy bronić każdego centymetra ziemi Sojuszu"

Stoltenberg zapowiedział, że NATO będzie solidarnie bronić terytorium państw Sojuszu. - Nasze zobowiązania wynikające z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego są niewzruszone, będziemy chronić każdy centymetr terytorium NATO - zapewnił.

Podkreślił, że NATO jest sojuszem obronnym. - NATO nie szuka konfliktu z Rosją. Rosja musi natychmiast położyć kres tej wojnie, wycofać wszystkie swoje siły z Ukrainy i w dobrej wierze wejść na drogę dyplomacji - mówił Stoltenberg. 

Szef NATO jednoznacznie: nie wyślemy wojsk

- NATO stoi solidarnie u boku Ukrainy i nałożyło ogromne koszty na Rosję za jej nieuzasadnioną agresję - zaznaczył Stoltenberg. - NATO udziela też wsparcia militarnego, wysyłamy sprzęt wojskowy, broń przeciwpancerną, broń przeciwlotniczą, a także inne rodzaje sprzętu, poza tym dostarczamy pomoc humanitarną i finansową - dodał.

- Jednak pragnę zaznaczyć, że NATO nie chce być częścią tego konfliktu. Dlatego nie zamierzamy wysyłać żadnych wojsk na Ukrainę, nie zamierzamy też wysyłać samolotów do ukraińskiej przestrzeni powietrznej - podkreślił sekretarz generalny Sojuszu.

Wzmacnianie wschodniej flanki

Sekretarz podziękował Polsce za wiodącą rolę w organizowaniu pomocy dla Ukraińców i otwarcie granic dla setek tysięcy uchodźców. - Wojna toczona przez Putina wpływa na nas wszystkich, dlatego musimy okazać jedność i to, że stoimy razem, bronimy nas wszystkich, wszystkich sojuszników, w ramach NATO - podkreślił.

Mówił, że właśnie w bazie wojskowej w Łasku widać solidarność w działaniu. - Widzimy myśliwce amerykańskie i polskie, które strzegą naszego Sojuszu 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu - podkreślił szef NATO.

Posłuchaj

Szef NATO: chcę zaznaczyć, że NATO nie jest i nie chce być częścią tego konfliktu, dlatego nie zamierzamy wysłać żadnych wojsk na Ukrainę, nie zamierzamy też wysyłać samolotów na ukraińską przestrzeń powietrzną (IAR) 0:13

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Przez ostatnie tygodnie znacznie wzmocniliśmy naszą obecność we wschodniej części Sojuszu. Wzmacniamy również siły odpowiedzi NATO, dzisiaj francuskie wojska udadzą się do Rumunii - przekazał. Podkreślił przy tym, że siły odpowiedzi Sojuszu są wdrażane po raz pierwszy w historii NATO. 

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

• "Koncentrujemy się na pakiecie sankcji i wzmocnieniu wschodniej flanki NATO". Premier po spotkaniu z Borisem Johnsonem
• Polska popiera akces Ukrainy do UE. Dworczyk: to moment, by zaplanować przyszłość naszego regionu

kp