Kreml chce blokować antywojenne protesty. Powstanie specjalny zespół śledczy

W Rosji zapowiedziano powstanie specjalnych grup śledczych, które będą uniemożliwiały organizowanie antywojennych akcji. We wtorek wieczorem komunikat w tej sprawie wydał szef Komitetu Śledczego Aleksandr Bastrykin. Rosjanie w całym kraju protestują przeciwko agresji na Ukrainę, a media powielające pokojowe apele są szykanowane przez Kreml.

2022-03-02, 11:26

Kreml chce blokować antywojenne protesty. Powstanie specjalny zespół śledczy — Przeciwko wojnie protestują mieszkańcy krajów całego świata, także Węgier. Foto: Reuters/ FORUM

W Rosji coraz więcej osób publikuje antywojenne apele. Część Rosjan wychodzi także na ulice z plakatami "Nie dla wojny". Niektórzy są zatrzymywani przez policję.

Antywojenny apele prasy i represje rządu Rosji

Działająca na Uralu rosyjska grupa wydawnicza WK-media wydrukowała gazety z antywojennym apelem. Na okładce zamieszczono hasło "Zatrzymać to szaleństwo", a obok QR-kod do antywojennej petycji, którą podpisało już ponad milion 136 tysięcy Rosjan.

Rosyjska grupa wydawnicza WK-media, nie zważając na grożące represje, wydrukowała i próbuje kolportować gazety, które wzywają do natychmiastowego zakończenia wojny z Ukrainą i nazywają "szaleństwem" rosyjską agresję. Antywojenne przesłanie medialnej grupy ukazało się między innymi w wydaniach lokalnych gazet: "Wiecziernyj Krasnoturyńsk", "Pro Sewierouralsk", "Wiecziernyj Karpińsk" i "Globus".

Z informacji podanych przez "Nową Gazietę" wynika, że do siedziby grupy medialnej "WK" weszła policja i konfiskuje całe wydanie. Wcześniej, na polecenie prokuratury, zablokowane zostały strony internetowe radia Echo Moskwy i telewizji Deszcz.

REKLAMA

Nawalny: walczmy przeciwko wojnie

Do tworzenia antywojennych komitetów wzywa także część rosyjskiej opozycji. Na stronach internetowych Aleksieja Nawalnego ukazał się antywojenny apel. Lider opozycji wezwał swoich Rosjan i Białorusinów, aby codziennie wychodzili na ulice i protestowali przeciwko wojnie.

W imieniu Nawalnego wpis opublikowali w Instagramie jego współpracownicy. - Wszystko ma swoją cenę i teraz, wiosną 2022 roku, wszyscy musimy zapłacić tę cenę - tłumaczy polityk. Lider rosyjskiej opozycji dodaje, że nawet jeśli wszystkie kolonie karne i areszty w Rosji miałyby się zapełnić uczestnikami antywojennych protestów, to niech ludzie się nie boją i wychodzą na ulice. - Walczmy przeciwko wojnie - apeluje Aleksiej Nawalny, który od ponad roku jest przetrzymywany w kolonii karnej.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Алексей Навальный (@navalny)

Nawalny nie jest jedynym

Także opozycyjny lokalny deputowany z Moskwy Ilia Jaszyn zaapelował do swoich rodaków, aby się nie bali i sprzeciwiali się wojnie z Ukrainą. - Przyjaciele, my nie powinniśmy milczeć. Ogłaszam tworzenie w Rosji antywojennego ruchu. Cel - powstrzymanie rozlewu krwi i wojskowej agresji przeciwko Ukrainie, przerwanie zabijania obywateli sąsiedniego państwa, uratowanie życia rosyjskich żołnierzy i oficerów, którzy zostali wciągnięci w tę jatkę - oświadczył na swoim blogu internetowym rosyjski opozycjonista.

REKLAMA

Podobną inicjatywę zgłosili rosyjscy opozycjoniści przebywający na emigracji, wśród nich są: Michaił Chodorkowski, Dmitrij Gudkow i Gary Kasparow, pisarz Wiktor Szenderowicz oraz ekonomista Siergiej Aleksaszenko.

Posłuchaj

27 lutego przypadała 7. rocznica zabójstwa lidera rosyjskiej opozycji Borysa Niemcowa. Na miejsce śmierci polityka w centrum Moskwy przez cały dzień przychodzili jego przyjaciele i zwolennicy. Każdy z nich przypominał, że Borys Niemcow ostrzegał przed nieobliczalnością Władimira Putina i po aneksji Krymu wspierał Ukraińców - relacja Macieja Jastrzę 0:48