Atak na Zaporoską Elektrownię Jądrową. Szef MAEA: systemy bezpieczeństwa nie zostały uszkodzone

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ potwierdził, że "żadne systemy bezpieczeństwa w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej nie zostały uszkodzone, a elektrownia działa na tyle normalnie, na ile to możliwe w obecnych warunkach". Dodał, że Rosja z wyprzedzeniem informowała agencję o zamiarach przejęcia jej.

2022-03-04, 19:57

Atak na Zaporoską Elektrownię Jądrową. Szef MAEA: systemy bezpieczeństwa nie zostały uszkodzone
Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej: żadne systemy bezpieczeństwa w zaporoskiej elektrowni nie zostały uszkodzone. Foto: PAP/EPA/SERGEI SUPINSKY

Dyrektor generalny agencji zaznaczył, że "z technicznego punktu widzenia operacje elektrowni są kontynuowane normalnie, chociaż oczywiście nie ma nic normalnego w sytuacji, kiedy na terenie są siły zbrojne". Rafael Grossi zapowiedział, że zamierza osobiście udać się do Energodaru i Czarnobyla, by sprawdzić warunki w zajętych przez rosyjskie wojska instalacjach. 

Złamanie konwencji genewskiej 

Z kolei zastępczyni sekretarza generalnego ONZ Rosemary DiCarlo otwierając specjalne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, podkreśliła, że "działania wojenne wokół elektrowni atomowej są nie tylko nie do przyjęcia, ale są sprzeczne z międzynarodowym prawem humanitarnym".

- Operacje wojskowe wokół instalacji jądrowych i innych kluczowych obiektów infrastruktury cywilnej są nie tylko nie do przyjęcia, ale tez wysoce nieodpowiedzialne - powiedziała DiCarlo, dodając, że stanowią one również złamanie konwencji genewskiej. Dodała, że według informacji ONZ czwartkowe uderzenie na elektrownię atomową w Enerhodarze uszkodziło instalację szkoleniową, a nie urządzenia krytyczne.

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

REKLAMA

Zaporoską Elektrownię Jądrową zajęli wynajęci przez Rosję czeczeńscy bojownicy. Takie informacje przekazały ukraińskie władze. Wczoraj Rosjanie ostrzelali, a następnie przejęli elektrownię. Według strony ukraińskiej zagrożona jest kolejna elektrownia. 

Dawid Arachamija zaznaczył, że front walk zbliża się do innej elektrowni - Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej, położonej 80 kilometrów na zachód od Mikołajewa. Poinformował też, że strona ukraińska proponowała Rosjanom, aby wokół wszystkich elektrowni utworzyć 30-kilometrową strefę bez działań bojowych.

Czytaj również:

Zobacz także: Paweł Mucha w "Sygnałach dnia"

nt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej