Superliga - wielki projekt polskiego tenisa. Agnieszka Radwańska wraca na kort

Agnieszka Radwańska w listopadzie 2018 roku poinformowała, że problemy zdrowotne uniemożliwiają jej kontynuowanie tenisowej kariery. Polka w ostatnim czasie skupiła się na rodzinie, urodziła syna, ale cały czas utrzymywała formę. W mediach społecznościowych Polka pokazywała filmy i zdjęcia z treningów, tenisistka trenowała między innymi z Jerzym Janowiczem. 

Teraz Agnieszka Radwańska została zgłoszona do rozgrywek tenisowej Superligi przez WKT Mera.

"Kochani mamy ogromną przyjemność ogłosić, że nasz klub WKT Mera dostał oficjalne potwierdzenie i weźmie udział w rozgrywkach LOTTO SuperLiga" - poinformował warszawski klub w mediach społecznościowych. 

Na liście zawodników znalazły się między innymi Agnieszka Radwańska i jej siostra Urszula, a także Mariusz Fyrstenberg czy Serhiej Stachowski. Występy ukraińskiego tenisisty stoją jednak pod znakiem zapytania. Tenisista dostał powołanie do armii z powodu trwającej od 24 lutego zbrojnej agresji Rosji na jego ojczyznę.

"Prace nad rozwojem unikalnego w skali nie tylko polskiej, ale i europejskiej projektu trwały od kilkunastu miesięcy. Po setkach spotkań, analiz, organicznej pracy zarówno nad formułą, jak i dopięciem wszelkich zagadnień organizacyjnych, przyszedł moment, w którym zamknięte zostały zgłoszenia klubów do rozgrywek. Moment symboliczny - teraz czekamy już na pierwszą kolejkę" - poinformowani w komunikacie na stronie superliga.org.

By jednak mogło do niej dojść, 10 marca o godzinie 14:30 odbędzie się losowanie, które utworzy pary w istniejącym już terminarzu. 

- Kiedy w mojej głowie pojawił się pomysł na taką formułę rozgrywek, początkowo zakładałem, że zamienienie go w gotową rzecz to będzie bardzo długi proces. Okazało się jednak, że wokół jest mnóstwo osób pozytywnie nastawionych do tej idei, a co za tym idzie: szybko przeszliśmy od słów do czynów – mówi Artur Bochenek, wiceprezes zarządu LOTTO SuperLIGI. - To pod każdym względem duże wyzwanie, ale też i wielka szansa na to, by polski tenis wzniósł się na wyższy poziom. Już dziś wiadomo, że na naszych kortach zobaczymy zawodników z górnej części światowych rankingów. Przyznam, że osobiście nie mogę się doczekać pierwszych meczów - podsumowuje Bochenek.

Posłuchaj

Dyrektor sportowy Mery Michał Domański zauważa, że to wspaniała wiadomość dla polskiego tenisa (IAR) 0:25

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- To jedno z największych sportowych wydarzeń w Polsce. O ile nie największe - mówi Danuta Dmowska-Andrzejuk, prezes zarządu LOTTO SuperLIGI. – Postawiliśmy zarówno sobie, jak i klubom bardzo konkretne wymagania i z zadowoleniem obserwujemy, że wśród 16 drużyn, które rywalizować będą w dwóch klasach rozgrywkowych, wszystkie założenia zostały spełnione. Znakomicie również układa nam się współpraca ze sponsorami i partnerami, bez których to przedsięwzięcie byłoby niemożliwe do zrealizowania. Wspaniałą robotę wykonuje również Polski Związek Tenisowy z nieocenionym prezesem Mirosławem Skrzypczyńskim, którego doświadczenie organizacyjne oraz dynamika działania pozwalają nam na realizowanie wszystkich, nawet najbardziej skomplikowanych pomysłów - dodaje Dmowska-Andrzejuk.

- W polskim tenisie mówiło się o zawodowstwie, mieliśmy fantastycznych zawodników, natomiast kluby działały w realiach czysto amatorskich. Zawodowa liga odwraca - mówił w Polskim Radiu 24 Mirosław Skrzypczyński, prezes Polskiego Związku Tenisa. - Jest to niezwykle trudny projekt, ale podjęliśmy rękawicę, podjęliśmy się wyzwania, wszystko jest dopięte i w maju startuje pierwsza kolejka Lotto SuperLIGI Tenisa - dodał.  

"Lotto SuperLIGA Tenisa - najlepsza zawodowa liga na świecie" ma ruszyć 29 maja. Osiem klubów będzie walczyło o tytuł mistrza kraju w ekstraklasie, a kolejne 16 (też po 8) zagra w pierwszej i drugiej lidze. Projekt uzupełni cykl turniejów dla zawodników do lat 10. - Chcieliśmy zmienić tenis w Polsce - tłumaczył niedawno w Polskim Radiu 24 Mirosław Skrzypczyński, prezes Polskiego Związku Tenisa. 

"Niezwykle trudny projekt"

- Oczywiście, on zawsze był, tylko był taki amatorski. Mówiło się o zawodowstwie, mieliśmy fantastycznych zawodników, natomiast kluby działały w realiach czysto amatorskich. Zawodowa liga odwraca działalność tych klubów, bo dziś, grając w lidze zawodowej, kluby muszą być spółkami (...), więc zmienia się ich status i sposób działalności na bardziej profesjonalny. To zmienia całe oblicze polskiego tenisa - wskazał Skrzypczyński. 

• Kremlin Cup odbędzie się mimo rosyjskiej inwazji? WTA chce nadal "monitorować sytuację"
• ATP Dubaj: Hubert Hurkacz przegrywa po zaciętym meczu. Rublow z ważnym apelem
• Wojna na Ukrainie. Novak Djoković zaoferował pomoc koledze. "Powiadom mnie"

/red