"Sojusz przeciwko rosyjskiej agresji". Legion Międzynarodowy zasilają ochotnicy z całego świata

Legion Międzynarodowy, którego celem jest walka z rosyjskim agresorem, liczy już ponad 20 tys. ochotników z 52 krajów. Większość z nich to mężczyźni, którzy mają wojskowe doświadczenie. W wywiadach dla zagranicznych redakcji przyznają, że nie mogą patrzeć na śmierć niewinnych dzieci i słuchać o gwałtach na kobietach dokonywanych przez rosyjskich żołnierzy - możemy przeczytać na stronach portalu TVP.info.

2022-03-09, 13:47

"Sojusz przeciwko rosyjskiej agresji". Legion Międzynarodowy zasilają ochotnicy z całego świata
Do ukraińskiego Legionu Międzynarodowego zgłosiło się już ponad 20 tys. ochotników.Foto: Twitter.com/@KyivPost

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba przekazał, że Legion Międzynarodowy zasilili już ochotnicy z 52 państw.

– Mobilizacja jest po prostu imponująca. Nie zatrudniliśmy ich, nie motywujemy ich w żaden sposób - podkreślił minister. Jak podsumował, "to jest chęć walki po stronie dobra".

Ukraina uruchomiła stronę internetową przeznaczoną dla obcokrajowców, którzy chcieliby wstąpić do legionu, aby wspomóc kraj w walce przeciwko rosyjskiej inwazji. Jak podaje portal TVP.info, "twórcy witryny fightforua.org doradzają najpierw skontaktować się z ambasadą Ukrainy w swoim kraju i ustalić, jakie dokumenty oraz sprzęt są potrzebne lub zalecane".

Kolejny etap to rozmowa z attaché wojskowym i uzyskanie wizy u konsula. Następnie należy złożyć wniosek o przyjęcie do służby w ukraińskich siłach zbrojnych.

REKLAMA

Mobilizacja całego świata

- To nie tylko wojna Ukraińców, to wojna Zachodu - powiedział jednej  ze stacji telewizyjnych Brytyjczyk, który służy już w legionie. Jak zaznaczył, zrezygnował z pracy, by włączyć się w walkę przeciwko Rosjanom. Dodał, że wielu ochotników to mężczyźni, którzy mają doświadczenie wojskowe.

- Musimy użyć siły, aby usunąć ich z tego kraju - powiedział, odnosząc się do postawy Rosjan, którzy mordują cywilów i bombardują miasta. Ocenił, że zostanie na Ukrainie tak długo, jak to będzie potrzebne.

Z kolei na profilu Sił Zbrojnych Ukrainy udostępniono nagranie z ochotnikami z Azerbejdżanu, które podpisano "Wygrajmy razem".

"KyivPost" podkreśla, że Legion Międzynarodowy bierze już udział w działaniach bojowych. Zamieszczone w sieci zdjęcie świadczy, że jednym z jego ochotników jest obywatel Brazylii. Według ukraińskich sił zbrojnych ochotnicy Legionu Międzynarodowego pochodzą również z Meksyku czy Indii.

REKLAMA

Dziennikarka z Mińska Hanna Liubakova podkreśliła, że legion zasilany jest przez setki Białorusinów, których liczba ciągle rośnie. Z przekazanych przez nią informacji wynika, że w białoruskich jednostkach szerzy się bunt przeciwko rosyjskiej agresji.

W sieci pojawiła się również informacja, jakoby legion został zasilony również przez byłego ministra obrony Gruzji.

Portal odessa-journal.com wskazuje również na obecność w szeregach legionu weteranów izraelskich sił specjalnych. Co prawda nie podano dokładnej liczby ochotników z tego państwa, ale informacja o ich udziale w walkach przeciwko rosyjskiej agresji została już potwierdzona przez jednego z ukraińskich parlamentarzystów. 

Z kolei "Berliner Zeitung" poinformował właśnie o dużym odzewie wśród Niemców, których około tysiąca przebywa już na Ukrainie.

REKLAMA

W sieci umieszczono również nagranie, które przedstawia Brytyjczyków, którzy jadą na Ukrainę pociągiem. Mężczyźni są wyposażeni we własny sprzęt i własną wojskową odzież. Jeden z bohaterów nagrania podkreślił, że jego motywacją do zaangażowania się po stronie Ukrainy był sprzeciw wobec cierpienia niewinnych ludzi. - Zbrodnie wojenne i gwałty nie powinny mieć miejsca - zaznaczył.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, powołując Legion Międzynarodowy, powiedział, że są do niego zaproszeni wszyscy, którzy chcą przeciwstawić się rosyjskiemu okupantowi i bronić bezpieczeństwa całego świata. - Będzie to kluczowy dowód waszego wsparcia dla naszego kraju - podkreślił. 

- Mamy tysiące chętnych - zaznaczył prezydent Ukrainy.


es/tvp.info

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej