"Swoista realizacja testamentu prezydenta Lecha Kaczyńskiego". Poseł PiS o wyjeździe premierów do Kijowa
Premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janšą są w drodze do Kijowa jako reprezentanci Rady Europejskiej na spotkanie z prezydentem i premierem Ukrainy. - Wyjazd do Kijowa jest swoistą realizacją testamentu prezydenta Lecha Kaczyńskiego - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Filip Kaczyński.
2022-03-15, 18:33
Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki oraz wicepremier Rady Ministrów, przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janšą udali się do Kijowa na rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że ze względów bezpieczeństwa wizyta była utrzymywana w ścisłej tajemnicy. - Jest to jak najbardziej zrozumiałe. Jestem przekonany, że służby stanęły na wysokości zadania i naszym przywódcom nie stanie się nic złego - powiedział Filip Kaczyński.
Jego zdaniem poza kwestiami symbolicznymi wyjazd jest też przejawem bohaterstwa. - Jeśli z powodu tej wizyty w jakimkolwiek stopniu ustaną rosyjskie ataki lub będzie można ewakuować więcej Ukraińców z okolic Kijowa, to tym bardziej ta podróż jest ważna - tłumaczył poseł PiS.
Czternaście lat temu analogiczną wizytę w toczącej wojnę z Rosją Gruzji złożył śp. prezydent Lech Kaczyński. 12 sierpnia 2008 roku, po zbombardowaniu Gori, Rosjanie kontrolowali już tereny oddalone od Tbilisi zaledwie o 40 km. Tego dnia do stolicy Gruzji przyleciał prezydent Polski Lech Kaczyński. Towarzyszyli mu przywódcy: Ukrainy - Wiktor Juszczenko, Litwy - Valdas Adamkus, Łotwy - Ivars Godmanis i Estonii - Toomas Hendrik Ilves. Przemawiając do 200 tys. zgromadzonych na wiecu, polski prezydent zapewnił, że Gruzja zawsze może liczyć na pomoc przyjaciół, a obowiązkiem społeczności międzynarodowej jest solidarne przeciwstawienie się rosyjskim dążeniom imperialnym. Zapewnił też gruzińskich obywateli, że nie zostali sami w walce. "Wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę" - przestrzegał Lech Kaczyński w stolicy Gruzji.
REKLAMA
Poseł PiS podkreślił analogię pomiędzy tymi wizytami. - Wyjazd do Kijowa jest swoistą realizacją testamentu prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jest też po to, aby jego proroctwo, które niestety się wypełnia, nie szło dalej, do końca. Wiele sygnałów wskazuje na to, że Władimir Putin nie zaspokoi się tylko Ukrainą. Będzie chciał się rozpychać w Europie - podkreślił.
Posłuchaj
Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału ukraińskiego radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Filip Kaczyński (poseł PiS)
Data emisji: 15.03.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 17.35
PR24
REKLAMA