Rosji zawieszona w prawach członka Rady Praw Człowieka ONZ. Dr Machalica: rośnie ostracyzm wobec Kremla
- To drugi taki przypadek w historii, w 2011 roku wykluczono z Rady Syrię, obecnego sojusznika Rosji. Symboliczny ostracyzm wobec władz na Kremlu się zacieśnia. Wydaje się, że momentem przełomowym była masakra w Buczy - mówił w Polskim Radiu 24 dr Bartosz Machalica (Centrum im. I. Daszyńskiego). Gośćmi byli też Piotr Grzybowski ("Niedziela") i Miłosz Lodowski.
2022-04-08, 09:55
Posłuchaj
Prezydent USA Joe Biden pochwalił decyzję Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych o zawieszeniu Rosji w prawach członka Rady Praw Człowieka ONZ. W oświadczeniu napisał, że siły rosyjskie na Ukrainie popełniają zbrodnie wojenne i dla Rosji nie ma miejsca w Radzie.
>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
Zdaniem Bartosza Machalicy wykluczenie Rosji to ważna, choć symboliczna informacja. - To drugi taki przypadek w historii, w 2011 roku wykluczono z Rady Syrię, obecnego sojusznika Rosji. Symboliczny ostracyzm wobec władz na Kremlu się zacieśnia. Wydaje się, że momentem przełomowym była masakra w Buczy. Niestety niektóre ośrodki opiniotwórcze, jak Watykan, nadal są wstrzemięźliwe - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Piotr Grzybowski podkreślił, że Rosja powinna być wykluczona ze wszystkich organizacji międzynarodowych. - Od organizacji hodowców gołębi po ONZ. Symbolika ma znaczenie. Świat powinien wykluczać Rosję z obiegu międzynarodowego w każdym elemencie, przestać uznawać ją za partnera, stronę do rozmów gospodarczych i politycznych - tłumaczył publicysta.
REKLAMA
- Członkostwo Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ zawieszone. Szczerski: historyczna decyzja
- Przerażające słowa mera Mariupola. "Prawie 50 osób spłonęło żywcem"
Tymczasem rząd talibów w Afganistanie uznał Kreml za organizację terrorystyczną i wycofał swojego ambasadora. - Z wycofywania się Amerykanów z Afganistanu w pamięci zapadło też odrobienie lekcji przez talibów z PR-u. Przypomina to obecne, skuteczne komunikacyjne działania Ukraińców. Być może paniczny odwrót z Afganistanu był częściowo zaplanowany, być może chodziło o zbudowanie kłopotu na zapleczu Chin, być może wycofanie się z USA było bardziej opłacalne niż utrzymywanie wojsk w Afganistanie. Talibowie poszli na układ i widać to w ich działaniach - podsumował Miłosz Lodowski.
Posłuchaj
Przeciwko przyjęciu rezolucji o zawieszeniu Rosji w prawach członka Rady Praw Człowieka ONZ głosowały między innymi Rosja, Chiny, Iran, Kuba i Syria. Wśród 93 krajów, które poparły projekt, były państwa zachodnie, Izrael, Turcja i większość państw Ameryki Łacińskiej. Indie, Brazylia i Arabia Saudyjska znalazły się w grupie państw, które wstrzymały się od głosu. Do przyjęcia rezolucji konieczne było 2/3 głosów.
REKLAMA
O przyjęcie dokumentu apelowała ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield. Argumentowała, że zasiadanie Rosji w organie, którego celem jest promowanie poszanowania praw człowieka, byłoby nie tylko szczytem hipokryzji, ale również niebezpieczne. Ambasador Ukrainy Serhij Kysylyca porównał radę Praw Człowieka do Titanica, a głosowanie za wykluczeniem Rosji nazwał ratowaniem tego organu ONZ przed zatonięciem.
Więcej w nagraniu.
Audycja: Debata poranka
Prowadzi: Adrian Klarenbach
REKLAMA
Goście: Miłosz Lodowski, dr Bartosz Machalica (Centrum im. I. Daszyńskiego), Piotr Grzybowski (Tygodnik Katolicki "Niedziela")
Data emisji: 15.03.2022
Godzina emisji: 08.36
Polecane
REKLAMA