Ceny ropy na niższych poziomach. Przyczyn należy szukać w USA i Chinach

Ceny ropy na giełdzie w Nowym Jorku nieznacznie spadają, a surowiec jest wyceniany na poziomie około 95 USD za baryłkę. Zdaniem maklerów ropa w USA zaliczy ten tydzień ze stratą - po spadku ceny od początku tygodnia o ponad 3 proc.

2022-04-08, 09:37

Ceny ropy na niższych poziomach. Przyczyn należy szukać w USA i Chinach
Na rynku niewielkie zmiany cen ropy. Pomogło uwolnienie rezerw. Foto: Shutterstock/Olga Rolenko

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 95,60 USD, niżej o 0,45 proc. Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na czerwiec jest wyceniana po 99,91 USD za baryłkę, niżej o 0,61 proc.

Ceny ropy zniżkują w reakcji na plany masowego uwolnienia surowca zgromadzonego w strategicznych rezerwach, m.in. w USA, ograniczeniu aktywności gospodarczej w Chinach po pojawieniu się kolejnej fali zakażeń koronawirusem i jastrzębiego zwrotu w polityce monetarnej Fed, co może schłodzić amerykańską gospodarkę.

W tym tygodniu Międzynarodowa Agencja Energetyczna podała informację o uwolnieniu 120 mln baryłek ropy z rezerw, aby ustabilizować ceny surowca po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. To wywołało podczas poprzedniej sesji ostry spadek cen ropy, a w USA WTI straciła ponad 5 USD.

Połowę z uwalnianych rezerw, czyli 60 mln baryłek, zapewnią Stany Zjednoczone ze swojej strategicznej rezerwy (SPR) i przez najbliższe sześć miesięcy będą uwalniać 1 mln baryłek ropy dziennie.

REKLAMA

Waszyngton i jego zachodni sojusznicy, m.in. W.Brytania i Francja, starają się ukarać Moskwę, po inwazji Rosji na Ukrainę, wprowadzając sankcje ekonomiczne, a skala połączonego uwolnienia ropy przez Zachód jest bez precedensu.

Obawy o rozwój sytuacji w Chinach

Inwestorzy śledzą tymczasem z niepokojem sytuację zdrowotną w Chinach, które są największym na świecie importerem ropy naftowej. Władze tego kraju usilnie działają, aby zapanować nad rozprzestrzenianiem się Covid-19, co oznacza m.in. wprowadzanie całej serii lockdownów w dużych ośrodkach miejskich, w tym w Szanghaju, w celu stłumienia epidemii. To powoduje ograniczenie mobilności mieszkańców i mniejsze zapotrzebowanie na paliwa.

Jednocześnie amerykańska Rezerwa Federalna zaostrzyła swoje stanowisko odnośnie polityki monetarnej - w protokole z marcowego spotkania bank centralny USA wskazał, że wielu członków Fed uważa, iż jedna lub więcej podwyżek stóp proc. o 50 pb ma uzasadnienie. W protokole wskazano też, że ustanowienie miesięcznego limitu dla zmniejszania sumy bilansowej Fed w wysokości 95 mld USD jest właściwe.

Polityka pieniężna Fed i jego walka z wysoką inflacją zmniejszają popyt na ryzykowne aktywa, w tym ropę, i umacniają kurs USD, w którym wyceniane są m.in. surowce.

REKLAMA

"W pewnym momencie wyprzedaż na giełdach paliw, napędzana sentymentem, ustąpi, a ponownie najważniejsze dla inwestorów staną się podstawy na rynku ropy. Deficyt na rynku ropy prawdopodobnie będzie się utrzymywał - ocenia Stephen Innes, partner zarządzający w SPI Asset Management Pt.

"Inwestorzy mogą zacząć się jednak martwić, jak USA uzupełnią zapasy ropy w swojej strategicznej rezerwie (SPR), po którą sięgają" - podkreśla.

W dniu napaści Rosji na Ukrainę, 24 lutego br., baryłka Brent wyceniana była na 99 dol., a WTI na 92,8 dol. W kulminacyjnym momencie wzrostów ceny ropy naftowej dochodziły w USA do 130 dolarów za baryłkę, a ropy Brent były bliskie 140 dolarów za baryłkę.

Ceny gazu lekko w dół

W piątek rano notowania gazu ziemnego w kontraktach majowych w holenderskim hubie TTF spadają o ponad 0,13 proc., do 104,425 euro za MWh.

REKLAMA

Gaz w kontraktach majowych na holenderskim hubie TTF w czwartek rano drożał o ponad 0,19 proc., do 107 euro z MWh. Po południu natomiast gaz z dostawą w maju staniał o ponad 2,3 proc., do nieco ponad 104 euro za MWh.

Niewielkie zmiany na miedzi 

Notowania miedzi na giełdzie w Londynie notują niewielkie zmiany. Metal na LME, w dostawach 3-miesięcznych, jest wyceniany w pobliżu 10.312,00 USD za tonę, notowanych na zakończenie poprzedniej sesji, informują maklerzy.

Na Comex miedź zwyżkuje o 0,95 proc. i jest po 4,7445 USD za funt.

Analitycy ds. rynków metali nieszlachetnych wskazują, że dostawy metali bazowych gwałtownie się kurczą, a zapasy monitorowane przez Londyńską Giełdę Metali spadają do niebezpiecznie niskich poziomów, co może grozić skokami cen.

REKLAMA

Czytaj także:

PAP/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej