Premier League: Liverpool rozbił Manchester United. Świetny mecz Salaha
Piłkarze Liverpoolu FC rozbili na własnym boisku Manchester United 4:0 w poniedziałkowym meczu Premier League. Wygrana pozwoliła podopiecznym Jurgena Kloppa objąć prowadzenie w tabeli.
2022-04-19, 23:00
W składzie Manchesteru United nie było Cristiano Ronaldo, który dzień wcześniej przeżył osobistą tragedię. W siódmej minucie fani obu drużyn postanowili wesprzeć "CR7", bijąc brawa na cześć jednego z najlepszych piłkarzy w historii.
Koledzy Portugalczyka byli tylko tłem dla walczących o mistrzostwo Anglii "The Reds".
Jednostronny szlagier na Anfield Road
Poniedziałkowy mecz dwóch najbardziej utytułowanych angielskich klubów był bardzo jednostronny. Obie drużyny zaprezentowały się tak, jak podczas całego sezonu. Liverpool FC udowodnił mistrzowskie aspiracje, a Manchester United znowu zawiódł.
Gospodarze od początku dominowali i szybko wyszli na prowadzenie. W piątej minucie z prawej strony dograł Mohamed Salah, który urwał się defensorom rywali, a Luis Diaz nie miał problemu z wpakowaniem piłki do siatki.
REKLAMA
Liverpool FC dominował. Podopieczni Jurgena Kloppa szybko podwyższyli rezultat. W dwudziestej minucie Sadio Mane popisał się znakomitym podaniem do Salaha. Egipcjanin wyprzedził Diogo Dalota i bez problemu pokonał Davida De Geę.
Gospodarze nie zadowalali się dwubramkowym prowadzeniem. W 35. minucie znowu do siatki trafił Diaz, lecz sędzia Martin Atkinson odgwizdał spalonego.
W pierwszej połowie na murawie Anfield Road grała tylko jedna drużyna. Manchester United miał momentami problemy z opuszczeniem własnej połowy.
REKLAMA
Wysoka wygrana "The Reds"
Po przerwie gospodarze udowodnili swą wyższość. Początkowo wydawało się, że "Czerwone Diabły" wyglądają nieco lepiej niż w pierwszej połowie.
Podopieczni Ralfa Rangnicka mieli swoje okazje, jak choćby zmarnowana przez Marcusa Rashforda sytuacja sam na sam z bramkarzem Alissonem Beckerem.
Do siatki trafiali jednak tylko gracze z Liverpoolu. W 68. minucie "The Reds" przeprowadzili zabójczą kontrę. Andy Robertson zagrał do Diaza. Kolumbijczyk płasko odegrał w pole karne, gdzie odnalazł się Mane. Senegalski skrzydłowy podwyższył wynik meczu.
REKLAMA
To nie było ostatnie słowo podopiecznych Juergena Kloppa.
W 85. minucie piłkę stracił rezerwowy MU Hannibal Mejbri. Robertson świetnie znalazł Salaha, a egipski gwiazdor, prowadzący w klasyfikacji strzelców Premier League, przelobował De Geę z pięciu metrów. Dla Salaha był to już 22. ligowy gol w sezonie.
Liverpool FC liderem Premier League
W doliczonym czasie gry Salah mógł skompletować hat-tricka, lecz zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem. Mimo to, ekipa z Anfield Road może być bardzo zadowolona ze swojego występu.
REKLAMA
Liverpool FC, dzięki wygranej, został liderem Premier League. "The Reds" wywalczyli 76 punktów i o dwa "oczka" wyprzedzają Manchester City.
"Obywatele" o odzyskanie prowadzenia powalczą już we wtorek w wyjazdowym meczu z Brighton Hove&Albion.
Wynik zaległego meczu 30. kolejki i tabela piłkarskiej ekstraklasy Anglii:
Liverpool 4 - Luis Diaz 5, Mohamed Salah (22, 85), Sadio Mane 68
Manchester United 0
Tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Liverpool 33 23 7 2 83 22 76
2. Manchester City 31 23 5 3 72 20 74
3. Chelsea Londyn 30 18 8 4 64 23 62
4. Tottenham Hotspur 32 18 3 11 56 38 57
5. Arsenal Londyn 31 17 3 11 45 37 54
6. Manchester United 33 15 9 9 52 48 54
6. Arsenal Londyn 31 17 3 11 45 37 54
7. West Ham United 33 15 7 11 52 43 52
8. Wolverhampton Wanderers 32 15 4 13 33 28 49
9. Leicester City 30 11 7 12 46 50 40
10. Brighton & Hove Albion 32 9 13 10 29 37 40
11. Brentford 33 11 6 16 41 49 39
12. Southampton 32 9 12 11 38 52 39
13. Crystal Palace 31 8 13 10 43 40 37
14. Newcastle United 32 9 10 13 36 55 37
15. Aston Villa 31 11 3 17 42 46 36
16. Leeds United 32 8 9 15 38 68 33
17. Everton 30 8 4 18 33 52 28
18. Burnley 31 4 13 14 26 45 25
19. Watford 32 6 4 22 30 62 22
20. Norwich City 32 5 6 21 22 66 21
- Robert Lewandowski nie dostanie podwyżki w Bayernie. FC Barcelona skusi "Lewego"?
- MŚ Katar 2022: Paulo Sousa bez premii "nawet na frytki". Mocna deklaracja prezesa PZPN
- Ekstraklasa: Aleksandar Vuković podjął decyzję o odejściu. Legia szuka trenera
/empe
REKLAMA