Ukraińska tenisistka krytykuje WTA. Marta Kostiuk: tylko Polacy i Czesi po naszej stronie

W środę organizatorzy wielkoszlemowego Wimbledonu zabronili startu w londyńskim turnieju zawodnikom z Rosji i Białorusi. Ma to związek z inwazją na Ukrainę. Taką decyzję Brytyjczyków skrytykowały natomiast władze WTA. 

"Zawodnicy nie powinni być karani lub wykluczani z turniejów na podstawie tego, skąd pochodzą, czy ze względu na decyzje rządów ich krajów. Taka dyskryminacja (...) nie jest ani sprawiedliwa, ani uzasadniona" - czytamy w stanowisku organizacji zarządzającej żeńskim tenisem.

Według francuskiej gazety "L'Equipe" prezes WTA Steve Simon wysłał maila do władz Wimbledonu, w którym groził Anglikom sankcjami. Jednym z proponowanych przez Simona środków nacisku jest nieuwzględnienie punktów zdobytych przez zawodniczki na londyńskich kortach w rankingu WTA.

Postawa WTA zaszokowała Ukrainkę 

Jedna z najlepszych ukraińskich tenisistek Marta Kostiuk w rozmowie z portalem tribuna.ua poinformowała o swoich odczuciach w związku z rywalizacją z zawodniczkami z Rosji i Białorusi.

REKLAMA

- Mamy wielu przyjaciół wśród rosyjskich tenisistów. Spędzaliśmy z nimi czas. Spodziewaliśmy się, że przyjdą do nas podczas turnieju w Indian Wells i powiedzą: "Co za horror, jesteśmy zszokowani, może potrzebujecie pomocy?". Tymczasem ani Rosjanie,  ani Białorusini nie przywitali się z nami, nie przyszli porozmawiać - przypomniała 19-latka. 

Taka postawa rywali z kortu zszokowała Kostiuk i innych Ukraińców. 

"Nasza pierwsza myśl - oni naprawdę wspierają to wszystko, prawda? Przynajmniej wskazuje na to ich zachowanie. Znając Rosjan, jest duża szansa na to, że to prawda. Nie mieliśmy jednak żadnego potwierdzenia" - oceniła 52. zawodniczka rankingu WTA. 

Kostiuk przyznała, że jeszcze bardziej zszokowała ją reakcja WTA. Ukraińskie zawodniczki próbowały doprowadzić do wykluczenia rywalek z dwóch państw zaangażowanych w agresję na ich kraj. 

REKLAMA

- Poszłyśmy do władz WTA i powiedziałyśmy, że Rosjanki i Białorusinki powinny zostać wykluczone, bo nie robią nic, by powstrzymać agresję zbrojną na Ukrainę. Jaka była reakcja organizacji? Żadna - wspominała Marta Kostiuk.

Tylko Polacy i Czesi po stronie ukraińskich tenisistów? 

Według Ukrainki, tylko zawodnicy z dwóch krajów okazali jej rodakom wsparcie.

- Nikt nie stanął po naszej stronie, za wyjątkiem Polaków i Czechów. Oni publicznie nas wspierali. To jest taka ściana, którą powinniśmy zniszczyć, ale zdajemy sobie sprawę, że nie możemy tego osiągnąć - podsumowała tenisistka. 

REKLAMA

O wsparciu dla Ukrainy wielokrotnie zapewniała m.in. Iga Świątek. Liderka rankingu WTA w trakcie swoich spotkań występuje na korcie ze wstążką w barwach ukraińskiej flagi. 

• Puchar Billie Jean King: Polska chce zorganizować finał. Tylko jedno miasto spełnia warunki
• Wimbledon: organizatorzy podjęli decyzję. Słynny turniej bez Rosjan i Białorusinów
• To już pewne. Iga Świątek zagra na kortach Legii w turnieju z cyklu WTA
• WTA Stuttgart: Iga Świątek - Emma Raducanu. Kiedy i o której ćwierćfinał z udziałem Polki?