Formuła 1: Verstappen wygrał kwalifikacje na Imoli. Dla kogo pole position?

Broniący tytułu mistrza świata Holender Max Verstappen (Red Bull) wygrał kwalifikacje do sobotniego sprintu, poprzedzającego niedzielny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Emilii-Romanii na torze Imola.

2022-04-22, 20:31

Formuła 1: Verstappen wygrał kwalifikacje na Imoli. Dla kogo pole position?
  • Sprinty zostały wprowadzone do rywalizacji w Formule 1 w ubiegłym sezonie 
  • W tegorocznej edycji mistrzostw zaplanowano trzy sprinterskie weekendy 
  • Zwycięzca sobotniego sprintu nie tylko ruszy z pole position do wyścigu, ale też zgarnie osiem punktów do klasyfikacji mistrzostw świata 

Deszcz przeszkadzał kierowcom 

W chaotycznych i przerywanych przez deszcz kwalifikacjach Max Verstappen wyprzedził reprezentanta Monako Charles'a Leclerca (Ferrari) oraz Brytyjczyka Lando Norrisa (McLaren-Mercedes).

Siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes) zajął 13. miejsce podczas drugiego etapu kwalifikacji i nie awansował do trzeciego, z udziałem dziesięciu najlepszych zawodników.

Czym jest sprint w Formule 1?

Sprinty, czyli wyścigi na dystansie ok. 100 km, zostały wprowadzone do Formuły 1 w ubiegłym roku, a ich zwycięzca otrzymywał trzy punkty do klasyfikacji mistrzostw świata. W tym roku najszybszy zawodnik zgarnie osiem punktów, kierowca na drugim miejscu - siedem itd., aż do jednego punktu za ósmą pozycję.

To sprawia, że sobotnia rywalizacja ma znacznie większą stawkę. Na Imoli odbędzie się pierwszy z trzech sprintów w tym sezonie, pozostałe planowane są przed GP Austrii (9 lipca) i GP Sao Paulo (12 listopada).

Wyniki sprintu zadecydują również o kolejności startowej w niedzielnym wyścigu Grand Prix.

REKLAMA

Charles Leclerc liderem mistrzostw 

Po trzech pierwszych zawodach w tym sezonie - w Bahrajnie, Arabii Saudyjskiej i Australii - w klasyfikacji generalnej pewnie prowadzi Leclerc, który dwukrotnie zwyciężył i raz był drugi. Za każdym razem miał też najszybsze okrążenie i w sumie zgromadził 71 punktów.

Zajmujący drugie miejsce Brytyjczyk George Russell (Mercedes) traci do niego 34.

Za faworyta, obok Leclerca, należy uznać jednak Verstappena, który zwyciężył w Dżuddzie, a w pozostałych dwóch wyścigach długo walczył jak równy z równym z reprezentantem Monako, ale wykluczyły go usterki techniczne.

Czytaj także:

/empe 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej