"Stop Russia now!". Polski billboard stanął pod Koloseum

W Rzymie pod Koloseum, jednym z najliczniej odwiedzanych zabytków świata, z inicjatywy premiera Mateusza Morawieckiego stanął przywieziony z Polski dwustronny billboard zwracając uwagę na tragedię Ukrainy. W uroczystości inauguracyjnej wzięła udział ambasador RP we Włoszech pani Anna Maria Anders.

2022-04-27, 12:23

"Stop Russia now!". Polski billboard stanął pod Koloseum
Polski billboard w ramach akcji „powstrzymać Rosję teraz!” stanął pod Koloseum. Foto: Shutterstock/JPF

Na jednej stronie billboardu obok fotografii dziecka widnieje napis po włosku: "Powstrzymać natychmiast rosyjską masakrę na Ukrainie". Na drugiej - "Olej splamiony krwią finansuje rosyjskie ludobójstwo na Ukrainie. Stop dla rosyjskiej ropy".

Pani ambasador Anders powiedziała, że billboard nieprzypadkowo stanął pod Koloseum, które było również miejscem cierpienia. - To jest apel, żeby zwrócić uwagę na to, co się dzieje na Ukrainie, że to jest ludobójstwo, że to jest przeciw dzieciom i cywilom. Naprawdę coś tragicznego. To jest równocześnie apel o zwiększenie sankcji - powiedziała.

W apelu po włosku pani ambasador podkreśliła, że zatrzymanie okrutnych rosyjskich wojsk na Ukrainie jest naszym obowiązkiem politycznym i moralnym. Billboard z Rzymu pojedzie do Wiednia, a następnie do Budapesztu.

Rządowa akcja

Akcję billboardową zainicjował w weekend premier Mateusz Morawiecki. - Spotykamy się tutaj, aby zainicjować akcję specjalną, która ma budzić sumienia. Bo Władimir Putin przygotował specjalną operację zbrodni wojennych i ludobójstwa. To, co się dzieje na ulicach ukraińskich miast, wstrząsa naszym sumieniem, ale zbyt krótko. Zbyt szybko nasi partnerzy w Europie Zachodniej i Europie Południowej chcieliby wrócić w koleiny normalności - powiedział w sobotę na konferencji prasowej na Stadionie Narodowym w Warszawie premier Morawiecki.

REKLAMA

- Spotykamy się tutaj, aby zainicjować akcję specjalną, która ma budzić sumienia. Bo Władimir Putin przygotował specjalną operację zbrodni wojennych i ludobójstwa. To, co się dzieje na ulicach ukraińskich miast, wstrząsa naszym sumieniem, ale zbyt krótko. Zbyt szybko nasi partnerzy w Europie Zachodniej i Europie Południowej chcieliby wrócić w koleiny normalności - powiedział w sobotę na konferencji prasowej na Stadionie Narodowym w Warszawie premier Morawiecki.

Czytaj także:

dz/IAR,PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej