Marek Ast o zmianach w Sądzie Najwyższym: trzeba dobrej woli z obu stron

- Przed majowym posiedzeniem Sejmu odbędzie się kolejne posiedzenie komisji, na którym zajmiemy się prezydenckim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl przewodniczący komisji Marek Ast z Prawa i Sprawiedliwości. - Tak, jest możliwe, że projekt zostanie uchwalony na najbliższym posiedzeniu Sejmu - dodaje.

2022-04-29, 13:22

Marek Ast o zmianach w Sądzie Najwyższym: trzeba dobrej woli z obu stron
Komisja na początku kwietnia rozpoczęła prace nad dwoma projektami zmian w przepisach o SN - prezydenta i posłów PiS. Już wcześniej zdecydowano, że wiodącą propozycją będzie projekt prezydenta. Foto: Tatyana Vyc/Shutterstock

Wbrew wcześniejszym deklaracjom na ostatnim posiedzeniu Sejmu nie doszło do II czytania prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Stało się tak, bo na trzecim z rzędu posiedzeniu komisji sprawiedliwości i praw człowieka posłom nie udało się rozpatrzyć przedłożony zmian. Przewodniczący komisji Marek Ast z Prawa i Sprawiedliwości powiedział dziś portalowi PolskieRadio24.pl, że czwarta próba podjęta zostanie w pierwszej połowie maja. 

- Przed majowym posiedzeniem Sejmu odbędzie się kolejne posiedzenie komisji, na którym zajmiemy się prezydenckim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym - tłumaczy poseł PiS. - Na razie skończyliśmy prace na etapie poprawek, które dotyczą testu niezawisłości i bezstronności sędziów, zgłoszonych przez posłów Solidarnej Polski. Szeroki zakres tych poprawek powoduje, że Biuro Legislacyjne musi je opracować - tłumaczy Marek Ast. I dodaje, że jednocześnie komisja chce poznać stanowisko prezydenta.

Czas na analizę

- Prezydencka minister Małgorzata Paprocka też prosiła o czas, aby móc przeanalizować te poprawki, ewentualnie przeprowadzić uzgodnienia, konsultacje z wnioskodawcami - stwierdza przewodniczący komisji. Solidarna Polska proponuje wykreślenie z ustawy zaproponowanego przez prezydenta "testu bezstronności i niezawisłości sędziowskiej" oraz zastąpienie go "testem apolityczności". Z Pałacu Prezydenckiego od początku złożenia projektu w Sejmie docierają informacje, że nie ma zgody na wnoszenie merytorycznych poprawek do projektu. Solidarna Polska grozi, że jeśli jej poprawki nie zostaną uwzględnione to nie poprze projektu, a bez jej głosów PiS nie ma większości do jego uchwalenia. Czy stronom uda się osiągnąć porozumienie?

- Trzeba dobrej woli z jednej i drugiej strony - mówi Marek Ast. Dodaje, że jeśli tak się stanie, to na najbliższym posiedzeniu komisji uda się zamknąć pracę nad ustawą. Podkreśla, że będzie to możliwe, jeśli stronom uda się znaleźć "złoty środek". Na czym miałby on polegać?

REKLAMA

Niezawisłość sędziowska

- Z jednej strony, żeby ten "test niezawisłości i bezstronności sędziowskiej" nie powodował paraliżu wymiaru sprawiedliwości, czy przewlekłości postępowań, ale z drugiej strony, aby strony postępowania miały też możliwość zbadać niezawisłość sędziowską. Trzeba dobrej woli obu stron, aby takie rozwiązanie znaleźć - tłumaczy Ast.

Prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym przewiduje m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powołanie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Nowa izba ma składać się z 11 sędziów wskazanych przez prezydenta spośród 33 sędziów wylosowanych wcześniej na posiedzeniu kolegialnym Sądu Najwyższego. Projekt przewiduje także wprowadzenie tzw.  "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", który ma umożliwić zbadanie okoliczności powołania sędziego i postępowania po powołaniu. 

Przerwanie posiedzenia

W sprawie rozpatrzenia projektu odbyły się już trzy posiedzenia komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Ostatnie, które miało miejsce we wtorek zostało przerwane po tym, jak poprawki do prezydenckiego projektu zmian w Sądzie Najwyższym zgłosili posłowie Solidarnej Polski. Zaproponowali oni m.in. wykreślenie z projektu tzw. "testu bezstronności" i zastąpienie go testem "apolityczności sędziowskiej". Przewodniczący komisji podjął decyzję o przerwaniu posiedzenie, aby dać przedstawicielom prezydenta oraz Biuru Legislacyjnemu czas na zapoznanie się ze zgłoszonymi poprawkami. 

Komisja Europejska uzależnia odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy od wykonania wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z lipca ubiegłego roku. TSUE zobowiązał wówczas Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylenia immunitetów sędziowskich. 

REKLAMA

Czytaj także:

MF, PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej