"Nie tylko wojna jest powodem". Wojciech Jakóbik o wzroście cen
- Przecież mamy wzrost popytu wynikający z tego, że gospodarka odbija się po ograniczeniach pandemicznych - mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny biznesalert.pl.
2022-05-13, 17:16
W piątek rano notowania ropy naftowej Brent w Londynie idą w górę o 1,95 proc. do 109,55 dol. za baryłkę. Drożeje także ropa naftowa WTI o 1,70 proc. do 107,93 dol. za baryłkę. W czwartek na zamknięciu ropa naftowa Brent kosztowała 107,45 dol. za baryłkę, a WTI 106,13 dol. za baryłkę. W dniu napaści Rosji na Ukrainę, 24 lutego br., baryłka Brent wyceniana była na 99 dol., a WTI na 92,8 dol. W kulminacyjnym momencie wzrostów ceny ropy naftowej dochodziły w USA do 130 dolarów za baryłkę, a ropy Brent były bliskie 140 dolarów za baryłkę.
Na antenie Polskiego Radia 24 do rosnących cen ropy odniósł się redaktor naczelny portalu biznesalert.pl. Jak wskazał Wojciech Jakóbik "ceny rosną i będą rosnąć za względu na czynniki obiektywne, jednak głównym zdarzeniem, które podnosi ceny na giełdach, jest wojna na Ukrainie".
- Warto przypomnieć, że po 24 lutego ceny ropy skoczyły o 24 proc. z dnia na dzień. Teraz utrzymują się na coraz wyższym poziomie, natomiast tak dużego skoku już nie ma - zaznaczył.
"Nie tylko wojna"
Jak podkreślił, "nie tylko wojna jest powodem wysokich cen". - Przecież mamy inflację, problemy z dostępnością paliwa, mamy wzrost popytu wynikający z tego, że gospodarka odbija się po ograniczeniach pandemicznych - wymieniał.
REKLAMA
- Mamy dużo więcej pieniędzy na rynku ze względu na programy pomocowe, które pozwolą przetrwać przedsiębiorcom i to wszystko razem składa się na wyższe ceny, coraz większą presję inflacyjną i na to nakłada się jeszcze celowe działanie Rosji - dodał.
"Rosja celowo ogranicza podaż gazu"
Zaznaczył, że "Rosja celowo ogranicza podaż gazu, a teraz dodatkowo ropy naftowej". - Ogranicza gaz co najmniej od wakacji 2021 roku, teraz obniża wydobycie ropy naftowej poprzez sankcje, które nie pozwalają jej sprzedawać tyle, ile by chciała, ale także poprzez wyrachowanie i zmniejszanie podaży, żeby dalej podnosić ceny i paraliżować świat - powiedział.
Podkreślił, że "Władimir Putin chce uderzyć wysokimi cenami po to, żebyśmy się bali reagować". - Umizgi niektórych państw, na przykład bardzo zależnych od Rosji Włoch, pokazują, że ta presja do pewnego stopnia działa - dodał.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: Świata pogląd
Prowadził: Antoni Opaliński
REKLAMA
Gość: Wojciech Jakóbik (biznesalert.pl)
Data emisji: 13.05.2022
Godz. emisji: 16.48
jb
REKLAMA
REKLAMA