Kuczyński: w tej fazie wojny możemy mieć do czynienia z otwarciem się Moskwy na opcję zawieszenia broni

- Rosjanie zdali sobie już sprawę, iż nie są w stanie zająć całego Donbasu, więc będą chcieli dotrzeć choćby do granic obwodu ługańskiego - mówił w Polskim Radiu 24 Grzegorz Kuczyński, ekspert ds. rosyjskich.

2022-05-16, 16:47

Według informacji ukraińskiego Sztabu Generalnego Rosjanie kolejną dobę prowadzili ofensywę w Donbasie. Jednocześnie w okolicach Charkowa to ukraińska armia prowadziła aktywne działania. Zachodni eksperci wskazują, że w obliczu silnej obrony Ukraińców Rosjanie ograniczyli swoje plany zw. z zajęciem Donbasu.

- Nie wiem, czy najbliższy tydzień będzie decydujący, bo niedawno szef wywiadu wojskowego Ukrainy mówił, że decydujące wydarzenia nastąpią latem tego roku, i rozumiem, iż miał na myśli jakieś większe działania kontrofensywne. Rozstrzygają się obecnie losy obwodu ługańskiego, bo już nie Donbasu. Widzimy obniżanie się poziomu oczekiwań przez Moskwę, jeśli chodzi o cele militarne - powiedział Grzegorz Kuczyński.

"Otwarcie się na zawieszenie broni"

Dodał, że w związku z tym, iż coraz więcej informacji mówi o tym, że Rosjanie rezygnują z kolejnych prób zajmowania terenów na południu Ukrainy, to w tej fazie wojny - która w opinii eksperta może jeszcze trwać długo - celem będzie umocnienie zdobytych już terytoriów na południu kraju, ostateczne zdobycie Azowstalu i osiągnięcie granic obwodu ługańskiego.

- Wydaje się, że w tym momencie możemy mieć nawet do czynienia z otwarciem się Moskwy na zawieszenie broni, które obecnie nie byłoby korzystne dla Ukrainy. Nie wykluczam sytuacji, w której Władimir Putin, jeśli faktycznie jest tak, że wydolność rosyjskiej armii jest mała, kwestie wypuszczenia żołnierzy z Azowstalu potraktuje jako gest dobrej woli z jego strony i to otworzy drogę do zawieszenia broni - powiedział Grzegorz Kuczyński.

REKLAMA

Czytaj także:

"Putin nie zgadza się na ewakuację rannych żołnierzy". Wiceminister obrony o sytuacji w Azowstalu

Jak informowała ukraińska wiceminister obronny Hanna Malar, nie ma zgody prezydenta Rosji Władimira Putina na ewakuację rannych ukraińskich żołnierzy z oblężonych zakładów Azowstal w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Jak powiedziała, w ratowanie ukraińskich obrońców zaangażowani są prawie wszyscy światowi przywódcy i wiele organizacji międzynarodowych.