NBA: Miami Heat lepsi w pierwszym finale Wschodu

• Rywalizacja w finałach konferencji toczy się do czterech wygranych meczów. Najlepsze drużyny Wschodu i Zachodu zmierzą się w wielkim finale NBA 
• Miami Heat do wygranej poprowadził Jimmy Butler. O triumfie ekipy z Florydy zadecydowała świetna gra w trzeciej kwarcie 
• W środę odbędzie się pierwszy mecz finału Konferencji Zachodniej, w którym Golden State Warriors zagra z Dallas Mavericks 

Rywalizacja będzie trwała do czterech wygranych spotkań, a jej zwycięzca zagra o mistrzostwo z najlepszą ekipą Konferencji Zachodniej.

Jimmy Butler zrobił różnicę 

O wygranej Heat zadecydowała świetna w ich wykonaniu trzecia kwarta. Po pierwszej połowie przegrywali bowiem różnicą ośmiu punktów, ale kolejną odsłonę wygrali 39:14 i z nawiązką odrobili stratę.

Liderem gospodarzy był Jimmy Butler, który zdobył 41 punktów, trafiając 12 z 19 rzutów z gry. Do tego miał dziewięć zbiórek, pięć asyst, cztery przechwyty i trzy bloki.

- Jimmy uwielbia rywalizację. W tej lidze jest wielu koszykarzy, ale on zawsze z całych sił walczy o zwycięstwo i to naprawdę robi różnicę - komplementował podopiecznego trener Eric Spoelstra.

Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługuje Jayson Tatum - 29 pkt, osiem zbiórek, sześć asyst i cztery przechwyty.

W środę pierwszy finał Zachodu

Mecz numer dwa, także w Miami, odbędzie się w czwartek.

Na środę zaplanowano pierwszy mecz w finale Konferencji Zachodniej, w którym zmierzą się drużyny Golden State Warriors i Dallas Mavericks.

Wynik wtorkowego meczu finału Konferencji Wschodniej w koszykarskiej lidze NBA:

Miami Heat - Boston Celtics 118:107
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 1-0 dla Heat)

• Energa Basket Liga: Śląsk - Legia. Gospodarze pierwszego meczu bliżej tytułu mistrzów Polski 

/empe