Sytuacja obrońców Azowstalu. Siarhiej Pielasa: to bohaterowie niezłomnego ducha

- Azow to coś więcej niż kombinat, to pułk, który bronił Mariupola. To jest symbol niezłomności ukraińskiego ducha. Wymiana żołnierzy, ich powrót do Ukrainy oznaczałby z jednej strony porażkę taktyczną, czyli utratę Mariupola, z drugiej strony zwycięstwo ducha ukraińskiego - mówił w Polskim Radiu 24 Siarhiej Pielasa (Biełsat TV).

2022-05-18, 14:55

Agencja Reutera podała we wtorek, że co najmniej siedem autobusów z ukraińskimi wojskowymi wyjechało z terenu kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu. Żołnierze trafili do Ołeniwki w obwodzie donieckim na terytoriach okupowanych przez Rosję.

Sytuację ewakuowanych żołnierzy skomentował w PR24 Siarhiej Pielasa.

- Wiemy, że dość niespodziewanie grupa ponad 260 obrońców Azowstalu została ewakuowana na teren kontrolowany przez rosyjskiego okupanta. Największym pytaniem jest to, czy są to wszyscy, czy ktoś pozostał w bunkrach Azowstalu, ponieważ ta liczba (...) jest dwukrotnie mniejsza, niż się spodziewano. Pozostaje pytanie, gdzie są pozostali? Czy polegli? Czy ich liczba była zawyżana sztucznie, po to, aby zniechęcić Rosjan do szturmu na podziemne krajówki? - zastanawiał się dziennikarz Biełsat TV.

- Obrońcy Azowa to dla Ukrainy są bohaterowie, a dla Rosji są to "skrajni nacjonaliści", "faszyści", "zbrodniarze" - dodał Pielasa.

REKLAMA

Zapytany o dalsze scenariusze rosyjskiej napaści gość audycji podkreślił, że Ukraińcy "będą chcieli jak najszybciej zakończyć tę wojnę, choćby poprzez odzyskanie kontroli nad terenami sprzed 24 lutego, a w optymistycznej wersji nad cały terenem kontynentalnym Ukrainy".

Więcej w nagraniu.