Dr Artur Bartoszewicz: Rosja ma w planie zdegradowanie gospodarki ukraińskiej

- Ukraina musi znaleźć nowe przestrzenie rozwojowe. Ogromną stratą jest także potencjał ludzki, kraje świata dają możliwość dla ludzi wdrożonych w nowe technologie, m.in. informatyków. Bez tych młodych ludzi gospodarka w wielu obszarach nie będzie mogła się rozwijać - mówił w Polskim Radiu 24 dr Artur Bartoszewicz, ekonomista (SGH).

2022-05-24, 13:15

Dr Artur Bartoszewicz komentował działania Rosji na Ukrainie. - Rosja ma w planie zdegradowanie gospodarki ukraińskiej, to jest skuteczne, dziś to do 50 procent potencjału gospodarki. Niemożliwość eksportu ogranicza zdolność generowania wpływów pieniężnych do systemu gospodarczego, do tego niszczenie fabryk czy środków produkcji, niemożliwość zasiewów. To barbarzyńskie działania, które znamy z historii - zaznaczył.

Gość audycji odniósł się do wypowiedzi władz Rosji i Białorusi o nieskuteczności sankcji nałożonych na te kraje. - Białoruś i Rosja od lat przyzwyczaiły się do tego, by w dosyć ograniczony sposób włączać się w gospodarkę światową, szczególnie Białoruś, która była dostawcą surowców i prostych produktów. Rosja to bezwzględnie surowce, ale czerpie też korzyści z importu technologii. Odcięcie technologiczne zawsze wymusza generowanie rozwiązań we własnym kraju. Technologie innowacyjne rozwijają się na dwa sposoby, albo jest to impuls popytowy, albo podażowy. Przyzwyczajenie wąskiej części społeczeństwa rosyjskiego do życia porównywalnego z tym na Zachodzie niekoniecznie musi być takim impulsem, by dokonać transformacji gospodarczej - stwierdził.

- Jest w tej narracji buta i przekaz do własnych obywateli, że oto jesteśmy w stanie znieść wszystko i nikt nie będzie nam tu niczego odbierał, jednak ostatecznie te dwa kraje tracą realnie na odcięciu od technologii i mechanizmów prorozwojowych - powiedział dr Artur Bartoszewicz.

Posłuchaj

Dr Artur Bartoszewicz o sytuacji na Ukrainie (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24) 18:45

Dodaj do playlisty

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

REKLAMA

Zobacz także:

Dr Beata Górka-Winter: biznes lobbuje za tym, żeby wobec Rosji poczynić pewne ustępstwa

Od kilku dni UE próbuje uzgodnić szósty pakiet sankcji wobec Rosji w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę, który zakłada unijne embargo na rosyjską ropę. Część krajów UE jest krytyczna wobec tej propozycji. Przyjęcie sankcji wymaga jednomyślności państw Wspólnoty, tymczasem na razie na całkowite embargo na rosyjską ropę gotowych jest zgodzić się tylko około 20 krajów członkowskich.