La Liga: Jose Bordalas zwolniony z Valencii. Zastąpi go były trener Piotra Zielińskiego?

Bordalas poprowadził Valencię do 9. miejsca w La Liga, które oznacza, że ekipy "Nietoperzy" po raz 4. z rzędu zabraknie w europejskich pucharach. Szansą na grę w Europie było zwycięstwo w Copa del Rey, ale w finale tych rozgrywek drużyna z Lewantu musiała uznać wyższość Betisu Sewilla.

Były już szkoleniowiec Valencii stracił posadę po zaledwie roku. Tym samym nie nawiązał do sukcesów odnoszonych z Getafe, które Bordalas doprowadził do 1/8 finału Ligi Europy i 5. miejsca w hiszpańskiej ekstraklasie. Poza kiepskimi wynikami kibice i dziennikarze zarzucali mu ostatnio mało efektowny styl gry. Trener nie dogadywał się również z zarządem klubu w sprawie polityki transferowej, zarzucając włodarzom brak wartościowych wzmocnień.

Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy na ławce trenerskiej zespołu Bordalasa zastąpi Gennaro Gattuso, który od roku pozostawał bez pracy. Włoch po zaledwie miesiącu zrezygnował z posady szkoleniowca Fiorentiny. Przed epizodem we Florencji przez półtora roku prowadził Napoli.

To jednak nie jest jedyna istotna zmiana na Estadio Mestalla. Kilka dni temu ze swojej funkcji zrezygnował prezes klubu, Anil Murthy. Jego decyzja była skutkiem publikacji taśm z udziałem Singapurczyka. Z nagrań wynika, że szantażował piłkarza "Nietoperzy" Carlosa Solera, grożąc, że jeśli Hiszpan odejdzie z klubu, to "zniszczy go w mediach". 

Valencia już zaczęła poszukiwania nowego prezydenta. Tymczasowym prezesem zarządu, który będzie zarządzał sprawami administarcyjnymi, został wybrany Khojama Kalimuddin. Z kolei dyrektorem generalnym na okres przejściowy mianowany został dotychczasowy dyrektor akademii, Sean Bai.

• Te kluby wygrywały Ligę Mistrzów. Real Madryt najlepszy w historii - kto za nimi?
• Liga Mistrzów: Liverpool - Real. "Królewscy" zawładnęli Europą
• Liga Mistrzów: "Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem". Chaos organizacyjny przed finałem  

bg