Trzaskowski nazywa siebie "dupiarzem" i przeprasza. Broni go Gronkiewicz: normalny facet, bez kompleksów
W jednej z rozmów, prezydent Warszawy opowiadając o swojej młodości określił siebie mianem "dupiarza". W sieci natychmiastowo rozgorzała dyskusja na temat jego słów, a internauci szybko okrzyknęli Trzaskowskiego "prostakiem". Teraz prezydenta Warszawy broni, była głowa stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
2022-06-07, 12:51
Słowa Trzaskowskiego odbiły się szerokim echem w przestrzeni internetowej. Internauci, politycy, a także publicyści nie ukrywają swojego zaskoczenia słowami prezydenta Warszawy oraz faktem, że w taki sposób opisał swoje zachowanie z przeszłości.
Gronkiewicz staje w obronie
Do krytyki Trzaskowskiego szybko odniosła się była prezydent Warszawy, która wzięła w obronę obecnego prezydenta i jego wypowiedź. Stwierdziła, że "nie musi udowadniać kim jest". "Wyszedł normalny facet bez kompleksów" - napisała była prezydent Warszawy.
Tak jak w poprzednim przypadku internauci szybko zareagowali, nie pozostawiając wpisu Gronkiewicz-Waltz bez odpowiedzi.
Komentujący zauważają, że Trzaskowski sam nazwał siebie mianem "dupiarza".
REKLAMA
Zaraz po wpisie Gronkiewicz-Waltz, Rafał Trzaskowski zamieścił za pośrednictwem Twittera przeprosiny. "Dla takich słów nie ma i nie powinno być miejsca w przestrzeni publicznej. Wszystkich, którzy poczuli się urażeni przepraszam" - napisał.
Niektórzy zauważają jednak, że tłumaczenia polityków nie są zbieżne.
REKLAMA