Sankcje dokuczają Rosji coraz bardziej. Rozpoczęła walkę o zablokowane dostawy aluminium z Australii
Sankcje nałożone przez większość państw świata na Rosję przynoszą coraz dotkliwsze skutki. Szczególnie skuteczne okazuje się zamrażanie rosyjskich aktywów. Czołowy producent aluminium na świecie Rusal domaga się w australijskim sądzie umożliwienia dostępu do swoich udziałów w miejscowej spółce. Blokuje to według Rosjan inny górniczy potentat Rio Tinto - informuje serwis wnp.pl.
2022-06-07, 13:36
"Australijska spółka zależna Rusal, Alumina and Bauxite Company, uważa, że Rio Tinto nadużyło warunków umowy joint venture, przejmując kontrolę nad 20 proc. udziałów w firmie produkującej boksyty QAL. Ta wcześniej była pod kontrolą Rusalu" - czytamy.
- Nie było podstaw prawnych do stosowania tych norm, Rio naruszyło zobowiązania umowne w ramach wspólnego przedsięwzięcia - uważa Rusal.
Rusal pozwał więc Rio Tinto oraz kilka spółek zależnych firmy i domaga się przywrócenia prawa własności.
Jak podaje portal, dla rosyjskiej firmy sam proces jest o tyle ważny, że Australia przed wojną była jednym z ważniejszych dostawców boksytów dla Rusalu. Z Antypodów pochodziło około 20 proc. potrzebnego do produkcji aluminium surowca. Teraz go zabrakło.
REKLAMA
"Rosjanie obawiają się, że decyzja Rio Tinto może ich trwale odciąć od dostaw boksytów z Australii. Byłoby to tym bardziej bolesne, że źródeł surowca do produkcji aluminium na świecie brakuje, a metal ten jest coraz bardziej poszukiwany" - pisze wnp.pl.
PR24.pl, wnp.pl, DoS
REKLAMA