Udusił ciężarną żonę. Mężczyzna ponownie usłyszał wyrok i został skazany na dożywocie
Sąd Apelacyjny w Katowicach zaostrzył karę i wymierzył dożywocie Piotrowi Sz., oskarżonemu o zabicie w 2019 roku żony będącej w szóstym miesiącu ciąży. SA zmienił wyrok bielskiego sądu okręgowego, który skazał go na 25 lat więzienia.
2022-06-13, 13:00
Nieprawomocny wyrok zapadł w październiku ub.r. Zaskarżyły go wszystkie strony procesu. Prokuratura żądała dla oskarżonego dożywocia, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych chciał uchylenia wyroku i zwrotu sprawy do I instancji. Obrona nieprawomocny wyrok uważała za zbyt surowy.
Ofiara "nagrała własną śmierć"
Do zabójstwa doszło jesienią 2019 r. Piotr Sz., wówczas funkcjonariusz bielskiej straży miejskiej, od pewnego czasu nie żył z żoną w zgodzie. Gdy kobieta była już w ciąży, zaczął romansować z koleżanką z pracy. Małżeństwo zaczęło się rozpadać. 17 października doszło do kolejnej awantury. Podczas niej udusił kobietę. Moment zabójstwa został zarejestrowany na nagraniu audio. Jak mówili oskarżyciele, ofiara "nagrała własną śmierć".
Po zabójstwie sprawca owinął zwłoki w folię, wywiózł w okolice Siewierza i porzucił w lesie. Po wszystkim poszedł zagrać w piłkę, a następnego dnia do pracy. Dzwonił też do teściowej, pytając o żonę. Udawał zaniepokojonego. Zgłosił zaginięcie kobiety. Ruszyły poszukiwania. Policja od początku podejrzewała, że Sz. mógł popełnić zbrodnię. Został zatrzymany. Krótko potem przypadkowa osoba znalazła ciało kobiety.
Śledczy oskarżyli Piotra Sz. o zamordowanie ze szczególnym okrucieństwem żony będącej w szóstym miesiącu ciąży - dziecko również zmarło - a także wcześniejsze fizyczne i psychiczne znęcanie się nad żoną. Mężczyzna przyznał się do morderstwa. Nie godził się jednak z tym, że znęcał się nad kobietą. Wyrok jest prawomocny. Sąd podaje ustne motywy rozstrzygnięcia.
REKLAMA
- 27-latek w rękach policji. Nieoficjalnie: to brat poszukiwanego ws. zabójstwa na Nowym Świecie
- Zabójstwo Pawła Adamowicza. Tylko jeden świadek stawił się przed sądem
- Zabójstwo na Nowym Świecie w Warszawie. Żaryn: rosyjska propaganda wykorzystuje tę tragedię
nt
REKLAMA