Serie A: Krzysztof Piątek ma odejść z Fiorentiny. Co z przyszłością Polaka?

Według włoskiego portalu calciomercato.com, Fiorentina nie zdecyduje się na wykupienie Krzysztofa Piątka z Herthy Berlin. Klub z Florencji jest bowiem zainteresowany serbskim napastnikiem Realu Madryt - Luką Joviciem. 

2022-06-16, 11:36

Serie A: Krzysztof Piątek ma odejść z Fiorentiny. Co z przyszłością Polaka?
Krzysztof Piątek spędził w Fiorentinie pół sezonu . Foto: Forum/Reuters/DANIELE MASCOLO
  • Mimo udanego początku w barwach Fiorentiny, Krzysztof Piątek nie zagrzeje dłużej miejsca w toskańskim klubie 
  • Im dłużej trwał pobyt Polaka we Florencji, tym jego pozycja w klubie była słabsza
  • Fiorentina nie zdecydowała się wyłożyć 15 milionów euro za transfer definitywny Polaka 

Piątek zaczął świetnie, potem było gorzej 

W styczniu Krzysztof Piątek został wypożyczony z Herthy do Fiorentiny. "Viola" zachowała sobie prawo wykupu polskiego piłkarza. Początek polskiego napastnika w barwach klubu z Florencji był udany

Z każdym kolejnym miesiącem 23-krotny reprezentant Polski prezentował się jednak słabiej, aż w końcu stracił miejsce w składzie. Trener Vincenzo Italiano wyżej cenił umiejętności Brazylijczyka Arthura Cabrala.

Ostatecznie Krzysztof Piątek rozegrał dla Fiorentiny osiemnaście meczów we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich sześć bramek i wszystko wskazuje na to, że na tym dorobek Polaka w toskańskim klubie się zakończy.

Luka Jović zamiast Krzysztofa Piątka 

Według calciomercato.com, "Viola" musiałaby zapłacić za wykup napastnika 15 milionów euro, co, zdaniem włoskich działaczy, jest zbyt wygórowaną ceną. Ten sam portal, powołując się na hiszpańską gazetę "Mundo Deportivo" podał również, że Fiorentina chce pozyskać Serba Lukę Jovicia, który nie sprawdził się w Realu Madryt. 

REKLAMA

Wygląda na to, że 26-letni Krzysztof Piątek nie mieści się w planach włoskiego zespołu. Niepewna jest także jego przyszłość w Herthcie, więc niewykluczone, że latem polski napastnik znowu zmieni barwy klubowe w poszukiwaniu regularnej gry przed mistrzostwami świata w Katarze

Czytaj także:

/empe 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej