50 lat temu urodził się Zinedine Yazid Zidane

2022-06-23, 05:00

50 lat temu urodził się Zinedine Yazid Zidane
Sport - kartka z kalendarza . Foto: PR

O czym może marzyć jeden z najlepszych piłkarzy i szkoleniowców świata?

Każdy z nas chce w życiu osiągnąć coś wyjątkowego. Przeważnie nam się nie udaje, ale staramy się dążyć do obranych przez nas celów. Tak samo jest z ludźmi, którzy wydawało by się wywalczyli już wszystko. Okazuje się jednak, że każdy nawet najbardziej utytułowany człowiek na świecie chciałby jeszcze coś zrobić. Tak jest w przypadku Zinedine Zidana. Francuz z algierskimi korzeniami jako piłkarz zdobył najważniejsze futbolowe tytuły. Później kiedy zajął się szkoleniem także osiągnął szczyty. Poza jednym.

- Jeśli jestem trenerem, dlaczego nie trenować pewnego dnia reprezentacji Francji? (…) Wszyscy mamy swoją historię. Historia z drużyną Francji, była wyjątkowa aż do mojego ostatniego meczu. Ze wzlotami i upadkami, ale moja historia była piękna. Jeśli ma to trwać dalej w innej roli, stanie się tak - stwierdził Zizou.

Jako piłkarz wywalczył tytuł czempiona starego kontynentu oraz mistrza świata. Dołożył do tego trofea w piłce klubowej. Jednak do tej pory nie miał możliwości prowadzić drużyny narodowej swojego kraju. Może nastąpi to niebawem,? Jeżeli tak się stanie będzie mógł zrealizować swoje największe marzenie.

Południe Francji

Marsylia to jedno z najpiękniejszych miast Lazurowego Wybrzeża. W nim 23 czerwca 1972 roku przyszedł na świat Zinedine Yazid Zidane.

REKLAMA

- Moi rodzice urodzili się w Algierii, ale ja, moi 3 braci i siostra urodziliśmy się we Francji. Mama i tata przyjechali do Francji do pracy (…) Miałem bardzo szczęśliwe dzieciństwo. Z moimi kolegami graliśmy w piłkę. I nie byłem najlepszy - wspominał swoje pierwsze futbolowe kroki Zizou.

Z domu wyniósł ogromną dozę ambicji. W obcym kraju, mimo że tu przyszedł na świat, musiał być minimum dwa razy lepszy od rówieśników aby się przebić. I jemu się to udało. Chciał wszystkim udowodnić, że jest najlepszy.

- Kiedy byłem bardzo młody grałem w FC Foresta, klubie z mojej dzielnicy w Marsylii w żółto-zielonych koszulkach. Dziś ten klub nazywa się „La Nouvelle Vague”, jest prowadzony przez mojego brata. Tutaj wszystko się dla mnie zaczęło. Trenowaliśmy w środowe popołudnia i graliśmy w soboty - zauważył Zidane.

16 letni zawodnik środka pola zasilił szeregi występującego w najwyższej klasie rozgrywkowej AS Cannes. Występował w jego barwach cztery lata. Już jako jeden z najlepszych futbolistów Lique 1 przeniósł się do Girondins Bordeaux. W 1996 r. został piłkarzem włoskiego Juventusu Turyn. Tam zaczął odnosić pierwsze europejskie sukcesy. Dwa razy zdobył tytuł mistrza Italii. Dwa razy doszedł do finału Ligi Mistrzów, ale żadnego z nich nie wygrał. Dzięki swojej postawie w szeregach Starej Damy pokazał swój nieprzeciętny kunszt. Jego usługami zainteresował się Real Madryt. Za niebotyczną jak na tamte czasy kwotę 77,5 miliona euro przeszedł w 2001 r. do klubu ze stolicy Hiszpanii. Okazało się, że były to bardzo dobrze wydane pieniądze. Zizou wydatnie przyczynił się do wywalczenia czempionatu w La Liga. Wygrał jedyny raz w swojej zawodniczej karierze Champions League. Rok po jego debiucie w Realu Los Blancos pokonali w finale niemiecki Bayer 04 Leverkusen 2:1. Francuz strzelił drugiego gola dla Galacticos w tej potyczce. Trafił do siatki po pięknym woleju. Bramka ta jest uważana za jedną z najpiękniejszych w całej historii Ligi Mistrzów. Jednak w końcu musiał przyjść koniec tej wybitnej kariery. Odwiesił buty na kołku w 2006 roku będąc futbolistą hiszpańskiego zespołu.

REKLAMA

Trójkolorowi

W barwach narodowych grał od 16 roku życia. W pierwszej reprezentacji zadebiutował w 1994 roku. Był jednym z najważniejszych ogniw tworzącej się wielkiej francuskiej drużyny. Na początek ustrzelił wraz z kolegami brązowy medal na X czempionacie starego kontynentu. Przegrali w półfinale w rzutach karnych z Czechami 5:6. Po dogrywce wynik brzmiał 0:0. Apogeum jego dokonań w teamie trójkolorowych przyszedł w najlepszym z możliwych momentów. XVI mundial odbył się w ojczyźnie francuza z algierskimi korzeniami. Na nim osiągnął największy sukces w swojej piłkarskiej karierze.

- Nastąpiło to, kiedy podnosiłem Puchar Świata w 1998 roku. Wykonujemy tę pracę, aby zdobywać tytuły. Wygrałem wszystko i miałem szansę zdobyć trofeum, którego mi brakowało, i to w moim kraju - wspominał Zizou.

W finale Francja rozgromiła Brazylię 3:0. Dwa gole były działem Zidana. Dzięki temu osiągnięciu został jedyny raz w swojej karierze tryumfatorem Złotej Piłki. Z drużyną narodową wywalczył jeszcze mistrzostwo Europy oraz wicemistrzostwo świata. Zakończył występy w reprezentacji w 2004 roku.

Został wybrany do listy FIFA 100 najlepszych futbolistów naszego globu. Jest w szacownym gronie 8 zawodników posiadających w swoim dorobku Puchar Świata, Ligę Mistrzów oraz Złotą Piłkę.

REKLAMA

Nie mógł żyć bez ukochanej dyscypliny sportu

W 2014 roku podjął się zadania poprowadzenia w roli szkoleniowca drugiej drużyny klubu z Madrytu.

- Grałem kilka lat temu w świetnym zespole Realu. Jestem teraz trenerem. Galacticos to moja historia, żyję nią jako trener. Po meczach jestem wykończony (…) Bez względu na to jak się czuję najlepszą pracą na świecie jest piłka nożna - zadeklarował Zidane.

Dzięki swojemu zaangażowaniu dwa lata po rozpoczęciu pracy objął pierwszy zespół. To był początek złotej ery Los Blancos. Nastały lata ich hegemonii na europejskich i światowych boiskach. Tytuł mistrza kraju oraz Superpuchar Hiszpanii. Najważniejsze tryumfy przyszły w Champions Leaque. W 2016 r. w finale pokonali w rzutach karnych po remisie 1:1 Atletico Madryt 5:3. W następnym sezonie zdeklasowali jego były klub z Turynu 4:1. W 2018 r. pokonali 3:1 Liverpool.

- Trzy tytuły były wspaniałe, a każdy z nich miał inny smak. Pierwszy, bo był to pierwszy w mojej karierze trenerskiej; drugi był jednocześnie symboliczny i bardzo emocjonalny. Pokonaliśmy Juventus mając wyjątkową drugą połowę. A trzeci ukoronował moje trzy sezony jako trenera Realu Madryt - zauważył Zidane.

REKLAMA

Po ostatnim sukcesie postanowił rozwiązać kontrakt. To było olbrzymie zaskoczenie.

- Był wyczerpany, bardzo zmęczony - wyjaśnił dziennikarzom powody tej decyzji jego agent Francuz Alain Migliaccio.

Na szczęście długo nie wytrzymał w stanie spoczynku. Z drugiej strony misja prowadzenia Realu przez Argentyńczyka Santiago Solariego nie bardzo się udała. Zizou postanowił wrócić. I jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki od razy wywalczył prymat w La Liga. Tryumfował także w krajowym Superpucharze. Jednak tym razem nie poszło mu najlepiej w rozgrywkach europejskich. W 1/8 finału odpadł po dwumeczu z Manchesterem City prowadzonym przez Hiszpana Pepa Guardiolę. W obu pojedynkach padł taki sam rezultat 1:2 dla zespołu z Anglii. To spowodowało, że w 2012 r. ponownie zrezygnował z pracy dla Los Blancos. Aktualnie odpoczywa, ale szum wokół jego dalszej kariery szkoleniowej jest wyjątkowo donośny. Sportowe media na całym świecie łączą go z francuskim gigantem Paris Saint German. Na dzień dzisiejszy jednak żadne decyzje nie zapadły.

Zajął się najmłodszymi adeptami futbolu

Zizou zaangażował się w działania z młodzieżą. Postanowił zorganizować, na bazie swoich doświadczeń, profesjonalną szkółkę piłkarską przeznaczoną dla dzieci. Nazywa się ona Zidane Five Club.

REKLAMA

- To projekt, który kręci się wokół młodych ludzi, zawsze jest ciekawie (...) Przygotowałem dla niego schemat szkoleniowy. Najważniejsze, żeby nigdy nie tracić z oczu przyjemności i zabawy, ale podstawą jest wyszkolenie techniczne (…) To akademia, dzieciaki, nauka, zadowolenie, łamanie stereotypów - opisał swoją ideę Zinedine Zidane.

Źródła: francetvinto.fr, fr.uefa.com, onzemondial.com, ladepeche.fr, lfmadrid.net,

AK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej