Idzie do nas pogodowy armagedon. Rekordowe temperatury i potężne burze z gradem

Najwyższy stopień alertów obowiązuje w województwach: podkarpackim, południowej części lubelskiego, południowo-wschodniej części świętokrzyskiego oraz we wschodniej i centralnej części małopolskiego.

Jak powiedział Polskiemu Radiu Kierowców rzecznik prasowy IMGW Grzegorz Walijewski, w kolejnych dniach termometry mogą wskazywać rekordowe temperatury dla czerwca, ale niewykluczone, że także dla samych miejscowości we wschodniej części kraju.

Pogoda. Burze z gradem. Ostrzeżenia IMGW

- Natomiast jutro czeka nas pogodowy Armagedon - dodał Grzegorz Walijewski. Możemy się spodziewać ściany deszczu, a więc do 50 litrów wody na metr kwadratowy, a do tego wiatru do 100 kilometrów na godzinę. Ten front będzie się przemieszczał od województwa pomorskiego, przez centrum, do Małopolski i Dolnego Śląska.

W nocy w zachodniej części kraju spodziewane są burze i deszcz.

Posłuchaj

Fale upałów, których obecnie doświadczamy, są związane ze zmianami klimatu (IAR) 0:18

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pogoda. Zmiany klimatu

Grzegorz Walijewski podkreślił, że przez zmiany klimatu dociera ono do Polski coraz częściej, co przełoży się na wartości na termometrach. Jak dodał, zdaniem klimatologów częściej możemy się spodziewać wartości powyżej 30-35 stopni Celsjusza i będzie to trwało dłużej. - Po 2040 - tutaj biją na alarm klimatolodzy - mówił rzecznik IMGW.

Grzegorz Walijewski dodał, że zwrotnikowe powietrze jest zazwyczaj wilgotne. - To paliwo dla burz - podkreślał rzecznik IMGW. Jak wyjaśnił, wystarczy jeszcze jądro kondensacji w postaci pyłków roślin i innych drobinek, które są w powietrzu, by powstały chmury deszczowe typu cumulonimbus. W ciągu zaledwie 20-30 minut potrafi wypiętrzyć się chmura nawet na 10-15 kilometrów, wówczas mówiły o super komórce.

Gdzie jest burza? Mapa live

dn