Poznajesz te wakacyjne miejsca? Tatry i Pieniny sprzed ponad wieku na zdjęciach Awita Szuberta
3 lipca 1837 roku urodził się Awit Szubert – jeden z pierwszych, który utrwalił na fotografii tatrzańskie i pienińskie widoki. Dzięki tym zdjęciom możemy się dziś m.in. przekonać, jak wyglądał Czortszyn na długo przed powstaniem Jeziora Czorsztyńskiego, czy na szczycie Sokolicy rosła już słynna sosna, czym jeżdżono do Morskiego Oka i jak prezentowała się Dolina Kościeliska prawie 150 lat temu.
2024-07-03, 05:45
Droga do fotografii
Pochodzący z Oświęcimia Awit Szubert studiował, do 1856 roku, malarstwo w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie (wśród kolegów miał Jana Matejkę czy Artura Grottgera), potem wyjechał na studia do Rzymu. Od lat 60. XIX w. jednak zafascynował się fotografią - młodą jeszcze wówczas, liczącą sobie kilka zaledwie dekad dziedziną. Sztuki fotografowania uczył się we Wiedniu.
Problemy ze zdrowiem Awita Szuberta sprawiły, że ten od 1865 roku zamieszkał w Szczawnicy, miejscowości uzdrowiskowej leżącej na pograniczu Beskidów Zachodnich i Pienin. Dzięki temu zaczął uwieczniać na fotografii pienińskie widoki. Dwa lata później związał się na stałe z Krakowem, ale do Szczawnicy wracał często, tu miał swój drugi dom.
Krakowski zakład fotograficzny Awit Szubert otworzył w 1867 roku (wcześniej prowadził tego typu działalność w rodzinnym Oświęcimiu). Filię swojego studia w Krakowie założył również w Szczawnicy.

Przenośna ciemnia i szałasy baców
Awit Szubert, jak pisał jego biograf Aleksander Maciesza, "w 1871 zaczął na dobre zdejmować widoki Pienin i Tatr, co z dużymi trudami i kosztami było połączone, gdyż w każdej wycieczce musiało brać udział 6-8 górali, tragarzy i przewodników, ponieważ płyny w flaszkach, aparaty, soczewki, szkła i wszelkie przybory fotograficzne nosić musiano w góry na plecach w skrzyniach".
REKLAMA
Wspomniane akcesoria były niezbędne - fotograf musiał mieć przy sobie nie tylko sprzęt do wykonania zdjęcia, lecz także wszystko, co było potrzebne do natychmiastowego wywołania fotografii. Stąd te wyprawy były zarówno kosztowne, jak i męczące.
Na szczęście nowo utworzone Towarzystwo Tatrzańskie wspierało finansowo Szuberta, zamawiając u niego choćby serie górskich fotografii (pojawiły się one później w "Albumie widoków tatrzańskich" z 1876 roku czy w "Widokach Tar i Pienin" z 1878 r).
Trudów takich wypraw nie sposób było jednak na początku uniknąć. "Nocował Awit Szubert w prymitywnych szałasach baców, gdzie zimno, wiatr, wilgoć z jednej strony, zaś ogień z drugiej nabawiły go reumatyzmu, na który całe życie cierpiał", pisał biograf artysty. Później, już pod koniec lat 70. XIX w., warunki się znacznie poprawiły. Awit Szubert, notował Aleksander Maciesza, "posługiwał się wówczas namiotem gumowym i takąż ciemnią przenośną, co mu dało możność 10-14 dni przebywać w górach".
Swoją ostatnią wyprawę fotograficzną w Tatry Awit Szubert odbył w 1898 roku, na dwadzieścia jeden lat przed śmiercią.
REKLAMA
Pieniny i Tatry sprzed wieku
Na górskich fotografiach Awita Szuberta możemy podziwiać krajobrazy Pienin - w tym ich najsłynniejsze szczyty, a także spływ Dunajcem, Czorsztyn i zamek w Niedzicy - oraz Tatr. Szubert odwiedził wraz z aparatem m.in. Morskie Oko, Dolinę Kościeliską, Halę Gąsienicową, Dolinie Strążyskiej, Dolinę Pięciu Stawów i Zakopane.










***
***
REKLAMA
Awit Szubert - który przeszedł do historii również jako znakomity portrecista oraz wykonawca reprodukcji dzieł słynnych współczesnych mu polskich malarzy - był jednym z pionierów tatrzańskiej fotografii. Tatry fotografowali również - nieco wcześniej, na przełomie lat 50 i 60 XIX w. - Walery Rzewuski i Marcin Olszyński, a w latach 60. Melecjusz Dutkiewicz.
Wyświetl ten post na Instagramie
jp
Źródło: Jan Sunderland, "Zarys dziejów fotografii tatrzańskiej w Polsce od początków do I wojny światowej", Warszawa 1953 r.
REKLAMA
REKLAMA