"Duchy z miasteczka Demmin". Orbitowski: świadectwo niemieckiego gospodarowania pamięcią

- Nie miałem wcześniej dostępu do niemieckiej perspektywy tragedii 1945 roku, gdy Armia Czerwona wkroczyła do Niemiec. Z tego powodu uważam książkę Vereny Kessler za bardzo pouczającą. Także w kategoriach prostej i pięknej opowieści - mówił w Polskim Radiu 24 Łukasz Orbitowski, który razem Piotrem Goćkiem zrecenzował powieść "Duchy z miasteczka Demmin". 

2022-07-07, 09:40

"Duchy z miasteczka Demmin". Orbitowski: świadectwo niemieckiego gospodarowania pamięcią
Okładka książki "Duchy z miasteczka Demmin" Vereny Kessler. Foto: mat. promcyjne

Posłuchaj

Łukasz Orbitowski i Piotr Gociek o powieści "Duchy z miasteczka Demmin" (Posłowie)
+
Dodaj do playlisty

Jak to, co wydarzyło się kiedyś, może naznaczyć życie tu i teraz? Gdzie jest kres historii, która wpływa na późniejsze pokolenia? Na te pytania próbuje odpowiedzieć Verena Kessler w książce "Duchy z miasteczka Demmin". Larry to nastolatka, która marzy, by w przyszłości zostać reporterką wojenną, i całe swoje życie podporządkowuje realizacji tego marzenia. Przeszłość jednak powraca - we wspomnieniach starszych mieszkańców, ich historiach, a przede wszystkim w tym, co niewypowiedziane. Wiosną 1945 roku, w obawie przed zbliżającą się Armią Czerwoną, blisko tysiąc mieszkańców niemieckiego miasteczka Demmin popełniło zbiorowe samobójstwo.

- Niemcy doskonale wiedzieli, czego mogą oczekiwać z rąk Sowietów. To, jak ci zachowywali się na podbitych terytoriach, było przerażające. Verena Kessler nie zajmuje się jednak malowaniem "panoramy racławickiej" śmierci. To nie jest monumentalny fresk historyczny o tragedii. Wybiera zupełnie inną perspektywę, wiodąc równolegle dwa wątki kobiet, które fabularnie się nie stykają, ale w warstwie przekazu uzupełniają się znakomicie - powiedział Piotr Gociek.

Natomiast Łukasz Orbitowski podkreślił, że mamy do czynienia ze świadectwem niemieckiego gospodarowania pamięcią wojenną. - U nas takich książek jest wiele. Każdy z nas wie, jak ta pamięć funkcjonuje w Polsce. Nie miałem wcześniej dostępu do niemieckiej perspektywy tragedii 1945 roku, gdy Armia Czerwona wkroczyła do Niemiec. Z tego powodu uważam książkę Vereny Kessler za bardzo pouczającą. Także w kategoriach prostej i pięknej opowieści. Na pierwszym planie są losy nastolatki, jej miłości, tęsknoty za ojcem, potrzeby zarobienia pieniędzy. Pytania, kim jest i kim może być, które zadają sobie co mądrzejsze dzieci - tłumaczył krytyk i pisarz. 

REKLAMA

Posłuchaj

Łukasz Orbitowski i Piotr Gociek o powieści "Duchy z miasteczka Demmin" (Posłowie) 23:15
+
Dodaj do playlisty

 

Verena Kessler urodziła się w 1988 roku w Hamburgu. Była zatrudniona jako copywriterka w agencjach reklamowych, od 2015 pracuje jako wolny strzelec. W latach 2016-2020 studiowała w Niemieckim Instytucie Literatury w Lipsku. "Duchy z miasteczka Demmin" to jej debiutancka powieść.


Więcej w nagraniu.

***

REKLAMA

Audycja"Posłowie"

Prowadzili: Piotr Gociek i Łukasz Orbitowski

Data emisji: 7.07.2022

Godzina emisji: 22.06

REKLAMA

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej