Rosyjscy żołnierze nie chcą walczyć. "Są wykończeni moralnie i fizycznie"
Rosyjskie media niezależne informują o coraz częstszych przypadkach rezygnacji żołnierzy z kontraktów w armii Władimira Putina - informuje niezależny portal "Mediazona".
2022-07-12, 10:00
Według portalu „Mediazona” 150 Buriatów napisało wnioski o zwolnienie ze służby i wróciło do domów. Wcześniej podobne przypadki odnotowano wśród żołnierzy kontraktowych z Kabardo-Bałkarii, obwodu pskowskiego, Kraju Krasnodarskiego, zaanektowanego Krymu oraz okupowanej przez Rosję Osetii Południowej.
Według organizacji "Wolna Buriacja", około 150 żołnierzy kontraktowych, którzy służyli w oddziałach walczących na terytorium Ukrainy, złożyło raporty o zwolnienie ze służby i wróciło do Rosji. Część żołnierzy przyleciała 9 lipca do stolicy Buriacji Ułan-Ude, a pozostali nieco później wylądowali w innych regionach Federacji Rosyjskiej. Organizacja "Wolna Buriacja" poinformowała, że żołnierze zrezygnowali ze służby już w czerwcu, ale nie pozwalano im wrócić do domów. Dowództwo zmieniło zdanie dopiero po tym, jak 15 kobiet napisało list otwarty do szefa buriackiej administracji, w którym podkreśliły, że żołnierze są "wykończeni moralnie i fizycznie, a część z nich jest ranna". Portal "Mediazona" zwrócił uwagę, że żołnierze byli przetrzymywani w obozie na terenie separatystycznego obwodu ługańskiego, gdzie ich straszono procesami karnymi.
Więźniowie wcielani do rosyjskiej armii
Rosyjskie wojska na Ukrainie mają coraz większy problem z zastąpieniem zabitych i rannych żołnierzy, co może zmusić ministerstwo obrony do sięgania do nietradycyjnych źródeł rekrutacji, jak personelu więziennego - przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
"Wojska rosyjskie kontynuują niewielkie, stopniowe zdobycze terytorialne w obwodzie donieckim, a Rosja twierdzi, że przejęła kontrolę nad miejscowością Hryhoriwka. Siły rosyjskie kontynuują również natarcie wzdłuż głównej trasy zaopatrzeniowej E-40 w kierunku miast Słowiańsk i Kramatorsk. Siły rosyjskie prawdopodobnie utrzymują presję militarną na siły ukraińskie, jednocześnie przegrupowując się i przygotowując do kolejnych ofensyw w najbliższej przyszłości" - napisano w analizie.
REKLAMA
"Braki kadrowe w rosyjskich siłach zbrojnych mogą zmusić rosyjskie ministerstwo obrony do sięgnięcia po nietradycyjną rekrutację. Obejmuje to rekrutację personelu z rosyjskich więzień dla prywatnej firmy wojskowej Wagner. Jeśli to prawda, posunięcie to prawdopodobnie wskazuje na trudności w zastąpieniu znacznej liczby rosyjskich ofiar" - czytamy.
Posłuchaj
- Sztab Ukrainy: zdławiliśmy próbę rosyjskiego szturmu w obwodzie charkowskim [RELACJA]
- Prezydent Ukrainy o stosunkach z Polską: osiągnęliśmy najwyższy poziom zaufania
- W jakim stanie są rosyjscy żołnierze? Ukraiński sztab: pojawia się coraz więcej przypadków dezercji
łk
REKLAMA