Robert Lewandowski i transfer do Barcelony. Lothar Matthaeus zarzuca Bayernowi hipokryzję
Wciąż nie znamy przyszłości Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik pragnie dołączyć do Barcelony, jednak Bayern robi wszystko, by zablokować potencjalny transfer. W swoim felietonie Lothar Matthaeus w ostrych słowach skrytykował działania "Bawarczyków".
2022-07-14, 10:52
"Lewy" trenuje, ale chce opuścić Bayern
W środę niektóre media informowały, że FC Barcelona złoży kolejną, czwartą już ofertę za Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik rozpoczął przygotowania z Bayernem do nowego sezonu, ale nie jest tajemnicą, że nie chce zostawać w zespole mistrza Niemiec.
Według bawarskiego dziennika "Abendzeitung Munchen" propozycja Katalończyków nie dotarła jeszcze do zarządu Bayernu. Monachijczycy czekają jednak na ofertę, która ma wynieść 50 milionów euro oraz 10 mln ewentualnych bonusów. Gdyby transakcja doszła do skutku, "Lewy" stałby się najdroższym piłkarzem kiedykolwiek sprzedanym przez Bayern Monachium.
"W drugą stronę to już tak nie działa. Szkoda"
Lothar Matthaeus odniósł się do sprawy transferu Roberta Lewandowskiego. Legenda niemieckiej piłki zwróciła uwagę na to, że Sadio Mane i Matthijs de Ligt wywierali presję na swoich klubach, by dołączyć do Bayernu, co ucieszyło "Bawarczyków", którym łatwiej było pozyskać zawodnika "The Reds", a najprawdopodobniej jego śladami podąży defensor Juventusu.
"Bayern z wdzięcznością przyjął fakt, że zarówno Mané, jak i teraz de Ligt przynajmniej wewnętrznie ogłosili w swoim klubie, że chcą dołączyć do Bayernu i kluby mogą znaleźć ostateczne rozwiązanie. To zazwyczaj przyspiesza transfer, ponieważ większość klubów stara się wtedy uzyskać odpowiednią opłatę transferową za zawodnika, który chce się przenieść" - czytamy w jego felietonie zamieszczonym na portalu Sky Sports Deutschland.
REKLAMA
Matthaeus podkreśla jednak, że mistrz Niemiec zupełnie inaczej spogląda na sytuację "Lewego", który robi to samo, by dołączyć do Barcelony.
"Robert Lewandowski również to zrobił i nawet publicznie zadeklarował swoje wsparcie dla Barcelony. Bayern nie pozwala na przeprowadzkę niezwykle zasłużonego zawodnika za rozsądną kwotę transferową w okolicach 40 mln euro. Zwabienie innych graczy do Monachium w podobnych warunkach jest w porządku, ale w drugą stronę to już tak nie działa. Szkoda" - napisał.
"Życzę klubowi, a także samemu zawodnikowi, którego darzę najwyższym szacunkiem i którego jestem szalenie wielkim fanem, aby wszystkie strony znalazły rozwiązanie, które je zadowoli" - podsumował.
REKLAMA