Wspomnienia z Powstania Warszawskiego w PR24
Polskie Radio aktywnie włącza się w obchody w 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Wszystkie anteny publicznego nadawcy, w tym Polskie Radio 24 przygotowało specjalne audycje oraz rozmowy z powstańcami.
2022-08-01, 17:00
W poniedziałek, 1 sierpnia w Polskim Radiu 24 dominuje tematyka związana z tegorocznymi obchodami rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Stacja zaplanowała transmisje obchodów państwowych, relacje reporterskie i rozmowy z powstańcami warszawskimi, które prowadzi Adrian Klarenbach. Nie zabraknie też relacji z oficjalnych uroczystości - również w formie online i w mediach społecznościowych.
Jednym z powstańców warszawskich, z którym rozmawiał Adrian Klarenbach był Jakub Nowakowski ps. Tomek.- Miałem 19 lat, kiedy wybuchło powstanie. Byłem do niego przygotowany, ponieważ od dawna się go wyczekiwało. Było zapowiedziane, że kiedy sowieci będą wkraczać na Pragę, czyli na prawobrzeżną Warszawę, to wtedy ruszymy do walki - wspominał. - Jednak stało się tak, że zaczęliśmy miesiąc wcześniej, ponieważ ktoś podał fałszywą wiadomość, że Armia Czerwona już wkracza na Pragę. To były błędne informacje, czołgi sowieckie były w na wschód od Warszawy - mówił Jakub Nowakowski.
Posłuchaj
Posłuchaj
"Wiedzieliśmy, że nam nie pomogą, że będą tylko patrzeć"
Zapytany o to, czy w tamtym czasie wydawało się im, że dostaną pomoc ze strony sowieckiej, powiedział, że "ciągle była to złudna nadziej, ale wtedy już mocno nadszarpnięta". - Raczej sądziliśmy, że będą się tylko przyglądać i nam nie pomogą. Osobiście uważam, że był to wielki błąd z ich strony. Nie mówię tutaj tego z naszej perspektywy, a biorę pod uwagę ich interesy - powiedział powstaniec warszawski.
REKLAMA
"Jestem już sam"
Powstanie Warszawskie wybuchło, gdy Stanisław Rumianek ps. Wilk miał 15 lat. - Nie mam już znajomych, przyjaciół. Z tych wojaków jestem już sam. Także moją rolną obecnie jest informowanie, prowadzenie wycieczek po Starówce w Warszawie i pokazywanie, jak to Polacy walczyli z Niemcami. Starówka i śródmieście to był mój szlak bojowy, działałem do samego końca - mówił.
Posłuchaj
Posłuchaj
"Marzyłyśmy o tym, aby dać odpór Niemcom"
Daniela Ogińska ps. Pszczoła była sanitariuszką w Powstaniu Warszawskim. - Nie mam żalu, to było oczywiste, marzyłyśmy o tym, aby dać odpór Niemcom. To była jedyna okazja, żeby pokazać im, że nie zgadzamy na to, co robią. Łudziłyśmy się też, że Rosjanie pomogą - tłumaczyła.
Posłuchaj
REKLAMA
Posłuchaj
"Pierwszy moment był wspaniały"
Sanitariuszką była również Janina Jankowskaps. Jasia. - W ostatnim okresie Powstania Warszawskiego wszystkiego brakowało, nie było było jedzenia i wody. Dezynfekowałam igły nad zapałką, wydawało mi się, że to coś pomoże. Trudno to sobie wyobrazić. Nie bałam się jednak, bo nie miałam czasu. Nie mieliśmy chwili, aby pomyśleć o tym, co się może zdarzyć - wspominała. Powstanie Warszawskie nazwała jednak cudem. - Byliśmy zgnębieni okresem okupacji, mieliśmy dość Niemców. Wybuchowi Powstania Warszawskiego towarzyszyła ogromna radość, byliśmy szczęśliwi. Euforia po mału gasła z powodu tragicznych wydarzeń, ale pierwszy moment był wspaniały - powiedziała Janina Jankowska.
Posłuchaj
Posłuchaj
Natomiast prof. Leszek Łukowski ps. Antek przypomniał, że Niemcy chcieli przekształcić Warszawę w twierdzę. - Jeżeli miasta nie zniszczyliby Niemcy, to prawdopodobnie zrobiliby to Rosjanie. Ruina i tak groziła miastu. To nie miało sensu, ale był warto. Powstanie Warszawskie miało być sygnałem dla świata, że Polska chce być wolna - tłumaczył.
Posłuchaj
REKLAMA
Posłuchaj
1 sierpnia 1944 r. wybuchło Powstanie Warszawskie - największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Przez 63 dni żołnierze Armii Krajowej prowadzili heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i dominacji sowieckiej.
Więcej w nagraniach.
***
REKLAMA
Prowadził: Adrian Klarenbach
Data emisji: 1.08.2022
PR24
Polecane
REKLAMA