Paweł Lisicki o religijności Polaków: mierzymy się z falą dechrystianizacji
- Możemy dostrzec w Polakach "oziębłość wiary". Widzimy to poprzez słomiany ogień, skalę zepsucia i skandali uderzających w Kościół katolicki. Zderzamy się z silną falą dechrystianizacyjną. Dziś inna jest też wewnętrzna struktura Kościoła - powiedział redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy", Paweł Lisicki, na antenie Polskiego Radia 24.
2022-08-19, 13:00
Dziennikarz Paweł Lisicki, w dniu 20. rocznicy ostatniej mszy świętej sprawowanej przez papieża Jana Pawła II, komentował zjawisko "pokolenia JPII". - Trudno powiedzieć, żeby ci ludzie pokazali się w sposób pozytywny. Tutaj dobrym przykładem jest polityk Janusz Palikot, który utożsamiał się jako osoba wywodząca się z pokolenia JPII. Tak samo publicysta Tomasz Lis. Przychodzi mi do głowy takie smutne przysłowie na temat słomianego zapału. Jesteśmy [jako naród - red.] bardzo emocjonalni, ulegamy falom poruszenia. Wydaje się wtedy, że panuje wielki zapał i gorliwość. Ale potem okazuje się, że to wszystko się wypala. I tak się stało z "pokoleniem JPII". Był taki moment, że ono było wszędzie dominujące i widoczne. Odniesienia do JPII były czymś podstawowym. Papież był prawdziwym autorytetem dla Polaków. Czas sprawił, że nowe pokolenie, które nie poznało papieża, jest często dalekie od jego idei. Widać to w samym Kościele - powiedział publicysta,
Pokolenie JPII dziś
- Kiedy żył Jan Paweł II, to polskie seminaria pękały w szwach. Niektóre seminaria na Podkarpaciu przyjmowały po kilkuset kleryków rocznie. Polska była zapleczem dla światowego Kościoła. To stąd wysyłano kolejnych misjonarzy. W 2022 r. widać po danych jaka jest skala upadku i zapomnienia tego, co miało miejsce 20 lat temu. Są seminaria, w których się nikogo nie wyświęca - stwierdził dziennikarz, podsumowując, że "pokolenie JPII było krótkim zjawiskiem".
Fala dechrystianizacji
Rozmowa zahaczyła też o temat "jakości" religijności Polaków. - Możemy dostrzec w Polakach "oziębłość wiary". Widzimy to poprzez słomiany ogień, skalę zepsucia i skandali uderzających w Kościół katolicki. Zderzamy się z silną falą dechrystianizacyjną. Mamy też zmianę struktur wewnątrz Kościoła. Nikt nie ma takiej władzy, jaką miał np. kardynał Stefan Wyszyński. On był przywódcą polskiego Kościoła od 1946 do 1980 roku. Przez te wszystkie lata nikt go nie wybierał. W kategoriach politologicznych była to władza monarchiczna, a nie demokratyczna. Dziś władza w Kościele jest bardzo rozproszona - stwierdził redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy".
Posłuchaj
- Maksymilian Maria Kolbe - ostatnia droga świętego
- Edyta Stein. "Patronka ludzi poszukujących prawdy"
***
Audycja: Temat dnia/Gość Dnia
Prowadzący: Mirosław Skowron
Goście: Paweł Lisicki (redaktor naczelny "Do Rzeczy")
Data emisji: 19.08.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 11.08
łk
REKLAMA