Premier Morawiecki: 42 lata temu powstał ruch, który przyczynił się do bezkrwawego obalenia systemu

- Przed 42 laty powstał ruch społeczny, który przyczynił się do bezkrwawego obalenia systemu - mówił w Gdańsku premier Mateusz Morawiecki w 42. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych i w konsekwencji powstania NSZZ "Solidarność".

2022-08-31, 14:55

Premier Morawiecki: 42 lata temu powstał ruch, który przyczynił się do bezkrwawego obalenia systemu
Premier Mateusz Morawiecki. Foto: Twitter/KPRM

Mateusz Morawiecki zabrał głos po uroczystości zorganizowanej przez NSZZ "Solidarność", podczas której wręczono Krzyże Wolności i Solidarności za zasługi na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w PRL.

W swoim wystąpieniu szef rządu przywołał słowa poety Zbigniewa Herberta z wiersza "Potęga smaku": "Mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi". - Myślę, że w sercach, w pamięci robotników musiało być dużo więcej niż tylko odrobina odwagi - mówił premier Morawiecki. - Przecież wszyscy wtedy mieli doskonale w pamięci grudzień 1970 roku. Jak władza komunistyczna w bestialski sposób potraktowała tamte protesty - dodał.

- Trzeba było mieć w sobie dużo odwagi, aby ona przezwyciężyła strach i dała nadzieję na przyszłość - ocenił premier. - Tej odwadze tamtych czasów zawdzięczamy dzisiejszą wolność, suwerenność, niepodległość - dodał. - Przed 42 laty powstał ruch - jeden z największych, jeśli nie największy na świecie - ruch społeczny, który przyczynił się do bezkrwawego obalenia systemu - stwierdził Morawiecki.

Władcy III RP

- Po transformacji ustrojowej i odzyskaniu niepodległości władcy III RP schowali ideały Solidarności do szuflady; takie wartości jak prawa pracownicze czy solidarność międzypokoleniowa nie przebijały się - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

- Już w czasie czarnej nocy stanu wojennego na ulice wielu miast Polski na wezwanie Solidarności wyszli Polacy. Wyszli szczególnie tłumnie; wyszli, żeby zamanifestować tę pierwszą, trwającą w czasie stanu wojennego rocznicę tych wielkich dni nadziei i chwały. Władza komunistyczna postanowiła się z tymi marzeniami, z tą pamięcią, bezwzględnie rozprawić. Szczególnie krwawa rozprawa miała miejsce na moim rodzinnym Dolnym Śląsku podczas wielkiej demonstracji w Lubinie - demonstracji, podczas której władza zdecydowała się użyć broni przeciwko narodowi. Zginęli wtedy nasi bohaterowie Solidarności - Michał Adamowicz, Andrzej Trajkowski i Mieczysław Poźniak - cześć ich pamięci - przypomniał podczas wystąpienia premier.

Posłuchaj

Mateusz Morawiecki podczas przemówienia w Gdańsku nawiązał do wiersza Zbigniewa Herberta (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

Mateusz Morawiecki stwierdził także, że "do prawdziwego aktu oskarżenia" odpowiedzialnych "nigdy nie doszło".

- Pamiętajmy o tamtych dniach, pamiętajmy o Lubinie. Ale Solidarność to nie tylko historia. Tak chcieli zrobić władcy III Rzeczypospolitej bardzo szybko po transformacji, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i wolności. Ideały Solidarności schowano do szuflady. Prawa pracownicze, prawo pracy - różnego rodzaju umowy, wynagrodzenia, ale także solidarność międzypokoleniowa - to były hasła, wartości i idee, które nie przebijały się w latach dziewięćdziesiątych i jeszcze później przez wszystkie rządy w należyty sposób - ocenił premier.

- Myślę, że trzeba oddać hołd rządom PiS - tym krótkim, w latach 2005-2007 i później, od 2015, kiedy doszło do odwrócenia pewnych schematów i pozbycia się tej złej woli lub braku woli zmiany ówczesnej rzeczywistości i wsłuchania się w głos Polaków, głos ludzi pracy - dodał premier.

REKLAMA

Kryzys bezpieczeństwa

- Dziś ideały Solidarności są żywe w naszej polityce; zgodnie z dewizą prezydenta Lecha Kaczyńskiego staramy się pomagać tym najsłabszym, bo państwo powinno w czasach próby stać przede wszystkim przy tych, którzy potrzebują pomocy najbardziej - mówił premier Mateusz Morawiecki w środę w Gdańsku.

Premier zaznaczył, że obecnie przeżywamy największy kryzys od co najmniej 30 lat. - Kryzys bezpieczeństwa, kryzys geopolityczny, kryzys ekonomiczny, kryzys energetyczny. Naprawdę punkt zwrotny przynajmniej w gospodarczej historii świata, o ile nie po prostu w historii świata - przyznał.

Jak dodał, zgodnie z dewizą prezydenta Lecha Kaczyńskiego "staramy się pomagać tym najsłabszym". - Bo właśnie państwo powinno w czasach próby stać przede wszystkim przy tych, którzy potrzebują pomocy najbardziej - powiedział.

Posłuchaj

Premier o rocznicy podpisania porozumień sierpniowych (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

Obniżka podatków

W tym kontekście przypomniał, że w tym roku rząd wielokrotnie obniżył podatki, wprowadził stawkę godzinową płacy minimalnej, która obecnie - mówił - jest netto ponad dwa razy wyższa niż siedem lat temu. - Podobnie średnia płaca wynosiła poniżej 4 tys. zł, dzisiaj jest znacznie powyżej 6 tys. zł - mówił. Wskazywał też na programy społeczne i niskie bezrobocie. - To jest wszystko efekt współpracy z Solidarnością - stwierdził szef rządu.

REKLAMA

Premie zwracając się do związkowców, uczestników wydarzeń 1980 roku, powiedział, że wielokrotnie słyszał słowa, iż "Solidarność wówczas wydobywała z nas wszystkich to, co najlepsze". - Niech tak będzie i dzisiaj. Niech Solidarność wydobywa z nas nadal to, co najlepsze - mówił.

- Dziękuję Solidarności, dziękuję wszystkim ludziom tamtej epoki za wywalczenie naszej solidarności, naszej wolności i naszej niepodległości. Cześć i chwała bohaterom - podsumował premier.

Obchody rocznicowe

W Gdańsku w środę odbywają się uroczystości związane z upamiętnieniem 42. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. Osobne uroczystości organizuje miasto Gdańsk i NSZZ "Solidarność".

42 lata temu o godz. 17 w Sali BHP Stoczni Gdańskiej podpisane zostało porozumienie między Komisją Rządową a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym, reprezentującym ponad 700 zakładów z całej Polski; delegacja rządowa zgodziła się m.in. na utworzenie nowych, niezależnych, samorządnych związków zawodowych, prawo do strajku, budowę pomnika ofiar Grudnia 1970, transmisje niedzielnych mszy św. w Polskim Radiu i ograniczenie cenzury; przyjęto też zapis, że nowe związki zawodowe uznają kierowniczą rolę PZPR w państwie; uroczystość podpisania porozumienia transmitowała TVP. Porozumienie, które podpisali przewodniczący MKS Lech Wałęsa i wicepremier Mieczysław Jagielski, w konsekwencji doprowadziło do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej.

REKLAMA

PAP/twitter.com/KPRM/pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej