Wojciech Skurkiewicz: wojna na Ukrainie pokazała, co jest ważne w konfrontacji z zagrożeniem ze Wschodu

Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz powiedział w "Super Expressie", że nie ma wątpliwości co do sukcesów Ukrainy na froncie. Podkreślił też, że wojna ta "pokazała, które obszary są szczególnie ważne w rywalizacji i konfrontacji z potencjalnym zagrożeniem płynącym ze Wschodu".

2022-09-13, 08:07

Wojciech Skurkiewicz: wojna na Ukrainie pokazała, co jest ważne w konfrontacji z zagrożeniem ze Wschodu
Wojciech Skurkiewicz w "SE" o sukcesach wojsk ukraińskich: to przełomowa ofensywa. Foto: AP/Associated Press/East News

Pytany "czy ofensywa Ukraińców i wyzwalanie okupowanych przez Rosję terenów, to przełom w tej wojnie, która może doprowadzić do całkowitego wyparcia Rosjan z terytorium Ukrainy, czy na razie jest to rzecz tylko o propagandowym znaczeniu", Wojciech Skurkiewicz odpowiedział, że "bez wątpienia jest to przełom".

"Przełomem jest zwłaszcza to, co się dzieje na froncie północno-wschodnim wokół Charkowa. To jest ofensywa, która przynosi określone sukcesy armii ukraińskiej. Kilka tysięcy kilometrów kwadratowych odzyskanych terytoriów, a tam kolejne wyzwolone miejscowości, m.in. Izjum, które jest strategicznym miastem" - wyjaśnił. "To przynosi efekt, który na pewno bardzo mocno wpływa na morale wojska ukraińskiego" - ocenił.

Sprzęt dla ukraińskiej armii

Pytany "czy jego zdaniem dzisiaj bardziej niż jeszcze tydzień czy miesiąc temu można powiedzieć, że Ukraina wygra tę wojnę", wiceszef MON wskazał, że "cały czas wierzymy w to i robimy wszystko, aby Ukraina zwyciężyła".

Pytany "czy ku temu zmierzają wydarzenia na froncie", Wojciech Skurkiewicz odparł, że "pomoc, która jest świadczona i ze strony Polski, i ze strony Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz ponad 40 krajów świata, jest jednoznacznie nastawiona na to, aby Ukraina mogła bronić swojej suwerenności i niepodległości; aby mogła skutecznie wyprzeć najeźdźców ze swojego terytorium".

REKLAMA

Podkreślił, że "nowoczesny sprzęt, który jest dostarczany Ukrainie i do którego obsługi byli w ostatnich miesiącach szkoleni ukraińscy żołnierze, to coś, co przynosi dziś określone efekty".

Rozwój polskiej armii

Pytany z kolei "o przyszłoroczny budżet i rekordowe wydatki na armię", czyli "o 97 mld zł, z czego 40 mld to wydatki przeznaczone na realizację inwestycji, zakupy", wiceszef MON powiedział, że "to jest bardzo ważny rekordowy budżet". "97 mld 440 mln to są środki zapisane w części 29. budżetu. Oczywiście mamy również to dodatkowe źródło zasilania modernizacji technicznej, czyli fundusz wsparcia, który powstał na mocy ustawy o obronie ojczyzny" - wyjaśnił.

Zwrócił też uwagę, że "tych obszarów, które dzisiaj realizujemy i które będziemy realizować również w przyszłym roku, jest tak naprawdę kilka". Podkreślił, że "wojna na Ukrainie pokazała, które obszary są szczególnie ważne w rywalizacji, konfrontacji z potencjalnym zagrożeniem płynącym ze Wschodu".

Na pytanie o to, kiedy Patrioty będą w Polsce?, Wojciech Skurkiewicz oznajmił, że "w grudniu będą już na wyposażeniu Wojska Polskiego". "Nasi żołnierze są już po szkoleniach. Gotowy jest już sprzęt dodatkowy, który został dostarczony przy zaangażowaniu polskiego przemysłu obronnego, m.in. zakładów Jelcz, już jest gotowy" - zapewnił.

REKLAMA

"Czekamy już tylko na dostawy zestawów Patriot" - wyjaśnił wiceszef MON, dodając, że "w styczniu osiągną pełną zdolność bojową".

Czytaj także:

ng

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej