Eurobasket 2022: bez zawodników NBA też można wygrywać. Polacy to udowodnili

We wtorek i w środę w Berlinie zostaną rozegrane ćwierćfinały Eurobasketu. Polscy koszykarze, którzy po raz pierwszy od 25 lat awansowali do tego etapu mistrzostw Europy, zagrają ze Słowenią, której liderem jest gwiazdor Dallas Mavericks Luka Doncić. Biało-Czerwoni są jedyną drużyną z czołowej ósemki Eurobasketu, w której w składzie brakuje nie tylko zawodników z NBA, ale również z Euroligi. 

2022-09-13, 10:40

Eurobasket 2022: bez zawodników NBA też można wygrywać. Polacy to udowodnili

Na relacje z meczów reprezentacji Polski na EuroBaskecie 2022 zapraszamy na antenę radiowej Jedynki. Zmagania Biało-Czerwonych relacjonuje wysłannik Polskiego Radia na mistrzostwa Mateusz Ligęza.

>>> EuroBasket 2022 SŁUCHAJ RELACJI

Hiszpania - Finlandia, Niemcy - Grecja, Francja - Włochy, Słowenia - Polska - tak wyglądają pary ćwierćfinałowe 1/4 finału tegorocznej edycji Eurobasketu. Polscy koszykarze znaleźli się na tym etapie mistrzostw Europy po raz pierwszy od 1997 roku, gdy w niedzielę pokonali Ukrainę 94:86

Choć rywalizacja w ćwierćfinałach rozpocznie się we wtorek, podopieczni Igora Milicicia swój mecz rozegrają w środę. Tego dnia o godzinie 20:30 rozpocznie się ich mecz z broniącą tytułu Słowenią. 

Polska bez graczy NBA i Euroligi 

Awans do czołowej ósemki Europy to ogromny sukces polskich koszykarzy, zważywszy na okoliczności ostatnich miesięcy. Na przełomie czerwca i lipca Biało-Czerwoni stracili bowiem szansę awansu na przyszłoroczne mistrzostwa świata i zostali zmuszeni do walki w prekwalifikacjach kolejnej edycji Eurobasketu. 

REKLAMA

Awans do ćwierćfinału jest tym bardziej imponujący, jeśli weźmiemy pod uwagę, że reprezentacja Polski jest jedyną z czołowej ósemki, która w składzie nie ma żadnego zawodnika z NBA. Ba, wśród Biało-Czerwonych brakuje nawet koszykarzy, którzy najbliższy sezon spędzą w którymś z klubów Euroligi!

W ostatnich latach w elitarnych klubowych rozgrywkach Europy grał Mateusz Ponitka, który w marcu rozwiązał jednak umowę z Zenitem Sankt Petersburg. W kolejnych miesiącach kapitan polskiej kadry pozostawał bez klubu, a w sierpniu podpisał kontrakt z włoskim średniakiem Pallacanestro Reggiana. Umowa jest jednak bardzo nietypowa, bo zaledwie trzymiesięczna. 

Doncić i Dragić czekają w ćwierćfinale 

Niewykluczone, że świetna gra Ponitki na Eurobaskecie pomoże mu w znalezieniu sobie klubu z europejskiej elity. Równie dobrze na mistrzostwach spisują się A.J. Slaughter, Aleksander Balcerowski czy Michał Sokołowski. Dwaj pierwsi na co dzień występują w hiszpańskiej Gran Canarii, a "Sokół" jest koszykarzem NutriBullet Treviso. To kluby, którym daleko do kontynentalnej czołówki. 

REKLAMA

W pozostałych zespołach, które znalazły się na etapie ćwierćfinału nie brakuje gwiazd europejskiej i światowej koszykówki. Ćwierćfinałowy rywal Polaków - Słowenia ma w składzie Lukę Doncicia z Dallas Mavericks. Rozgrywający, który jest jedną z największych gwiazd NBA, również na Eurobaskecie spisuje się znakomicie. 

Doncić może liczyć na wsparcie weterana Gorana Dragicia, który obecnie występuje w Chicago Bulls oraz Vlatko Cancara z Denver Nuggets. Słoweńcy nie są jednak wyjątkiem - inni ćwierćfinaliści także mają w swoich szeregach zawodników błyszczących za oceanem. 

Antetokounmpo kontra gospodarze 

W Berlinie hitowo zapowiada się mecz gospodarzy z Grecją. Niemcy zabrali na Eurobasket aż trzech koszykarzy z NBA. Rozgrywający Dennis Schroeder pozostaje wolnym agentem, jednak przez lata za Oceanem wyrobił sobie taką markę, że znalezienie przez niego klubu jest tylko kwestią czasu. Center Daniel Theis latem trafił z Boston Celtics do Indiana Pacers, a skrzydłowy Franz Wagner jest ważną postacią Orlando Magic. 

REKLAMA

Niepokonana na Eurobaskecie drużyna z Hellady jest z kolei w dużej mierze uzależniona od gry Giannisa Antetokounmpo. Gwiazdor Milwaukee Bucks ma w dorobku mistrzostwo NBA oraz tytuły MVP finałów i sezonu zasadniczego. Na tegorocznych mistrzostwach jest liderem strzelców, zdobywając średnio 29 punktów.

W szerokim składzie "Kozłów" znajduje się też starszy z braci Antetokounmpo - Thanasis, który jednak w NBA grywa sporadycznie. Ponadto Grecy mają w składzie naturalizowanego Amerykanina Tylera Dorseya, na co dzień gracza Mavericks. 

Az czterech koszykarzy z ligi NBA przywieźli na turniej Francuzi, którzy o półfinał zagrają z Włochami. Największe gwiazdy "Les Bleus" to kapitan Evan Fournier z New York Knicks oraz center Rudy Gobert, który w przerwie między sezonami przeszedł do Minnesoty Timbervolwes. W NBA występują też Timothe Luwawu-Cabarrot (Atlanta Hawks) oraz Theo Maledon (Oklahoma City Thunder). 

REKLAMA

Włosi w turnieju nie mogą skorzystać ze swojej największej gwiazdy. Danilo Gallinari z Atlanty Hawks odniósł bowiem kontuzję kolana w meczu eliminacji mistrzostw świata. Jego rolę z powodzeniem przejął Simone Fontecchio, niedawno zakontraktowany przez Utah Jazz. "Azzurri" świetnie radzą sobie bez dotychczasowego lidera - w 1/8 finału sensacyjnie wyeliminowali Serbię, z Nikolą Jokiciem w składzie

Lauri Markkanen błyszczy skutecznością 

Rywalizację w ćwierćfinałach rozpocznie natomiast starcie Hiszpanii z Finlandią. Faworytem meczu będą mistrzowie świata, choć zespół z Półwyspu Iberyjskiego występuje na Eurobaskecie w mocno odmłodzonym składzie. Mimo to, w ekipie trenera Sergio Scariolo nie brakuje graczy z NBA - w składzie znaleźli się bracia Hernangomez - Willy (New Orleans Pelicans) i Juancho (Toronto Raptors) oraz ledwo 20-letni Usman Garuba, który jest zawodnikiem Houston Rockets. 

Finowie mają w swoim składzie jednego zawodnika z amerykańsko-kanadyjskiej ligi. To Lauri Markkanen z Utah Jazz, który na Eurobaskecie błyszczy skutecznością. Center świetnie grał m.in. w meczu grupowym, w którym "Suomi" wysoko ograli Polaków, a w starciu 1/8 finału z Chorwacją rzucił aż 43 punkty.

Jak widać, w siedmiu z ośmiu ćwierćfinalistów Eurobasketu 2022 nie brakuje koszykarzy z NBA. Podopieczni Igora Milicicia pokazali jednak, jak ważny jest kolektyw - Polacy znaleźli się w europejskiej czołówce, nie mając w składzie gwiazd basketu. 

REKLAMA

Patrząc na wymienione wcześniej nazwiska, skala sukcesu naszych koszykarzy jest jeszcze większa!

Ćwierćfinały ME w Berlinie:

wtorek

Hiszpania - Finlandia (godz. 17.15)
Bilans meczów w ME i el. ME: 8-2 dla Hiszpanii
Zawodnicy NBA:
Hiszpania - Willy Hernangomez (New Orleans Pelicans), Juancho Hernangomez (Toronto Raptors), Usman Garuba (Houston Rockets)
Finlandia - Lauri Markkanen (Utah Jazz)

Niemcy - Grecja (godz. 20.30)

Bilans meczów w ME i el. ME: 6-4 dla Grecji
Zawodnicy NBA:
Niemcy - Dennis Schroeder (Houston Rockets), Daniel Theis (Indiana Pacers), Franz Wagner (Orlando Magic)
Grecja - Giannis Antetokounmpo, Thanasis Antetokounmpo (obydwaj Milwaukee Bucks), Tyler Dorsey (Dallas Mavericks)

środa

Francja - Włochy (godz. 17.15)
Bilans meczów w ME i el. ME: 11-10 dla Francji
Zawodnicy z NBA:
Francja - Timothe Luwawu-Cabarro (Atlanta Hawks), Evan Fournier (New York Knicks), Rudy Gobert (Minnesota Timberwolves), Theo Maledon (Oklahoma City Thunder)
Włochy - Simone Fontecchio (Utah Jazz)

Słowenia - Polska (godz. 20.30)

Bilans meczów w ME i el. ME: 5-1 dla Słowenii
Zawodnicy NBA:
Słowenia: Luka Doncić (Dallas Mavericks), Goran Dragić (Chicago Bulls), Vlatko Cancar (Denver Nuggets)
Polska - brak

Czytaj więcej:

/empe 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej