Dezinformacja wymierzona w ukraińskich uchodźców. Walczą z nią wspólnie Google, NASK i Demagog
Trwa kampania przeciwko dezinformacji o ukraińskich uchodźcach, którą przygotowała należąca do Google spółka Jigsaw przy współpracy z Państwowym Instytutem Badawczym NASK oraz stowarzyszeniem fact-checkingowym Demagog. Specjalnie przygotowane filmy już po tygodniu miały w Polsce 3,2 mln wyświetleń. Spoty emitowane są też w Czechach i na Słowacji.
2022-09-21, 17:55
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) wyjaśnia w komunikacie, że kampania opiera się na wynikach eksperymentów naukowców Cambridge University, które udowodniły przydatność tzw. pre-bunkingu w zwalczaniu dezinformacji. Zostały one opublikowane w czasopiśmie naukowym "Science Advances".
"Pre-bunking to swego rodzaju szczepionka przeciwko szkodliwym treściom w Internecie. Psychologowie z Cambridge udowodnili, że ludzie zapoznani ze sposobami manipulacji są potem odporniejsi na jej działanie. W trakcie jednego z eksperymentów pokazywali badanym 90-sekundowe filmy prezentujące różne techniki dezinformacji: emocjonalny język, niespójność argumentów, fałszywe wybory, szukanie kozłów ofiarnych i ataki ad hominem" - czytamy w komunikacie NASK.
Według Jigsaw rozpoznawalność metod manipulacji zwiększyła się wśród uczestników badań średnio o 5 procent.
Filmy emitowane są w Polsce, w Czechach i na Słowacji
"W Polsce już po tygodniu filmy miały 3,2 mln wyświetleń. Można je obejrzeć w serwisie YouTube, który jest własnością Google, a także m.in. na Twitterze, Facebooku i TikToku" - wyjaśnia NASK. Filmy są pokazywane w krajach, gdzie przebywa największa liczba uchodźców z Ukrainy, czyli w Polsce, w Czechach i na Słowacji. "W krajach tych występuje też duża podatność na fałszywe treści" - dodaje instytut.
REKLAMA
"Filmy edukacyjne Jigsaw tłumaczą mechanizmy podstępnych narracji, które m.in. wzbudzają strach przed uchodźcami. Po zakończeniu kampanii zostanie zbadana jej skuteczność w walce z dezinformacją, która stała się w ostatnich czasach zjawiskiem światowym ze względu na kolejne kryzysy i masowe upowszechnienie się mediów społecznościowych" - podkreśla NASK.
Walka z dezinformacją
Według kierownika działu przeciwdziałania dezinformacji NASK Mateusza Mrozka kampania jest wyjątkowa, ponieważ wykorzystuje wiedzę naukową, jest prowadzona przez globalne platformy społecznościowe i toczy się w krajach, które spotykają się z realnymi problemami wywoływanymi przez fałszywe przekazy szerzące się w cyberprzestrzeni.
"NASK prowadzi własne badania w tej dziedzinie i jest jednym z pionierów monitorowania i przeciwdziałania dezinformacji. Współpraca z Google przy tej akcji to szansa na zmniejszenie zagrożeń w infosferze i zwiększenie cyberbezpieczeństwa" - mówi Mrozek.
REKLAMA
- Spektakl reżimu Łukaszenki na grobie dezertera Czeczki. Żaryn: to działania wrogie, prowokacyjne
- Rosyjska propaganda nieskuteczna w Polsce? Żaryn: jesteśmy odporniejsi niż społeczeństwa zachodnie
- Rosyjska propaganda już nie tylko w Europie. Jakie kłamstwa Kreml szerzy na innych kontynentach?
Zobacz: Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych w Programie 3 Polskiego Radia
ASP
REKLAMA