Posłowie PiS odcinają się od cypryjskiego incydentu. "Jesteśmy niewinni"
Posłowie, pod wpływem alkoholu, mieli zniszczyć dwa wózki golfowe należące do luksusowego hotelu na Cyprze. Karol Karski i Łukasz Zbonikowski w wydanym oświadczeniu utrzymują, że są niewinni.
2011-01-27, 06:12
Posłuchaj
Do incydentu miało dojść w 2008 roku. Przed cypryjskim sądem zapadł wyrok w tej sprawie - posłowie mają zapłacić ponad 11 tys. euro odszkodowania.
Karol Karski i Łukasz Zbonikowski piszą w oświadczeniu, że nie ma żadnych dowodów na ich udział w insunuowanych wydarzeniach. Posłowie podkreślają, że od dwóch lat żądają ujawnienia monitoringu z hotelu, który zarzuca im zniszczenie wózków golfowych.
Dwaj posłowie PiS brali udział w Limassol w posiedzeniu podkomisji ds. ochrony praw człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
"Wyrok z naruszeniem prawa"
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman zapowiada, że skazani posłowie wykorzystają do swojej obrony wszelkie możliwości prawne.
- Postępowanie sądowe oraz ogłoszenie wyroku odbyło się z naruszeniem norm demokratycznego państwa. Posłowie byli pozbawieni prawa do obrony, o samym wyroku dowiedzieli się z mediów.
Adam Hofman zaznacza, że posłowie PiS, jeśli będzie taka potrzeba, odwołają się do instytucji międzynarodowych.
"Powinni uderzyć się w piersi"
Platforma Obywatelska rozważa skierowanie do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej wniosku o ukaranie obu posłów PiS.
- Rozważamy bardzo poważnie skierowanie do Komisji Etyki wniosku o ukaranie posłów Karskiego i Zbonikowskiego. Musimy poznać uzasadnienie wyroku (cypryjskiego sądu), tam będzie napisane, jak udokumentowane są te zarzuty, ale wszystko wskazuje na to - tak wynika przynajmniej z dokumentów, które funkcjonują medialnie - że posłowie PiS niestety nie starali się obronić - powiedział Paweł Olszewski z PO.
Podkreślił, że zachowanie Karskiego i Zbonikowskiego musi zostać "napiętnowane", a oni powinni "uderzyć się w piersi", przeprosić i zapłacić zasądzoną karę. "Swoim zachowaniem posłowie PiS szkalują wizerunek Polski i Polaków za granicą. Twierdzą, że niczego nie pamiętają - to mnie akurat nie dziwi, bo to by uzasadniało, że byli pod wpływem alkoholu" - dodał Olszewski.
Pytany, czy uważa za możliwe, że ani Karski, ani Zbonikowski nie wiedzieli nic o postępowaniu toczącym się przed cypryjskim sądem, Olszewski odparł: - Byłaby to rzadka sytuacja. Nie dopuszczam takiej możliwości. Mamy do czynienia z niezawisłym sądem cypryjskim, który twierdzi, że posłowie zostali prawidłowo poinformowani [o procesie]. Widać jednoznacznie, że kręcą w tej sprawie - uważa poseł PO.
IAR,kk
REKLAMA