Pseudoreferenda na Ukrainie. Prof. Boćkowski: później przyjdzie czas na ogłoszenie mobilizacji
- Tak naprawdę referenda są tylko i wyłącznie grą Putina. Jemu nie byłyby one potrzebne, mógłby w każdej chwili ogłosić wcielenie całej Ukrainy i przedstawić, że jest to Ruski Mir - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Daniel Boćkowski (ekspert ds. bezpieczeństwa UwB).
2022-09-26, 14:30
Od piątku władze okupacyjne w zajętych częściowo przez wojska rosyjskie czterech obwodach na wschodzie i południu Ukrainy przeprowadzają pseudoreferenda aneksyjne. Głosowania na okupowanych terytoriach obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego mają potrwać do wtorku.
Komentując zarządzone pseudoreferenda, prof. Daniel Boćkowski zwrócił uwagę, że wynik głosowania jest przesądzony. - Nie łudźmy się - niezależnie od tego, czy byłyby te referenda, czy by ich nie było, 90 proc. zagłosuje "za". Oczywiście nikt nie wspomni o tym, że Ukraina ewakuowała wielu ludzi z terenów frontowych - zauważył.
W obecnej sytuacji, w ocenie eksperta ds. bezpieczeństwa, "kluczem jest to, że za chwilę po tych referendach, które na cito zostały zorganizowane, rozpocznie się mobilizacja, którą właśnie ogłoszono i będziemy mieli te same obrazy, które widzieliśmy z Donbasu".
Więcej w zapisie audycji.
Posłuchaj
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Daniel Boćkowski (ekspert ds. bezpieczeństwa UwB)
Data emisji: 26.09.2022
Godzina emisji: 13.33
REKLAMA
kmp, ms
REKLAMA